Trzecia Droga: Idzie nowe. Bruski chce również Karty Bydgoszczanina

Trzecia Droga: Idzie nowe. Bruski chce również Karty Bydgoszczanina

Najważniejszym wydarzeniem politycznym tego weekendu w Bydgoszczy jest potwierdzenie startu Joanny Czerskiej-Thomas na urząd prezydenta, którą oficjalnie w niedziele poparła Trzecia Droga. Entuzjazm z pojawieniem się alternatywy dla Koalicji Obywatelskiej i Bydgoskiej Prawicy może jednak ostudzić pojawienie się wśród kandydatów osoby, która w pandemii propagowała pseudonaukę.

 

,,Idzie nowe” – to hasło wyborcze komitetu Trzeciej Drogi tworzonego przez Polskę2050, PSL (Kukiz15) oraz lewicową partię Razem. To hasło powtórzył też Radosław Rataj prezentując kandydatkę na prezydenta.

 

– Nie urodziliśmy się w Bydgoszczy, urodziliśmy się w Starogardzie Gdańskim, ale to Bydgoszcz wybraliśmy jako nasze miejsce na ziemi. Tutaj urodził się nasz syn, tutaj założyłam firmę – mówiła kandydatka na prezydenta Joanna Czerska-Thomas o losach swojej rodziny z mężem – Bydgoszcz jak magnes nas do siebie ściągnęła i teraz chcemy się podzielić naszym doświadczeniem żeby miasto, które niestety jest na pierwszym niechlubnym miast wyludniających się, aby rzeczywiście przyciągało mieszkańców i mieszkanki.

 

– Idzie nowe! – zapowiada Joanna Czerska-Thomas – Idzie nowe w komunikacji publicznej, to wy mieszkanki i mieszkańcy wiecie najlepiej w jaki sposób komunikacja ma funkcjonować. W Warszawie przeprowadzono naprawdę dogłębne badania, które mają powiedzieć w jaki sposób komunikacja ma funkcjonować. Gwarantuje państwu, że do końca roku dojedziecie do pracy, do szkoły, do lekarza, czy nawet na swoje ulubione targowisko.

 

Bruski również chce zmian w komunikacji miejskiej

– Do połowy roku przeanalizujemy cały nasz system, po to aby mieć pewność że jest to dobrze ułożony system. Mogą być oczywiście zmiany. Żeby nie było podejrzenia, że drogowcy konsekwentnie realizują złe projekty, sięgniemy po doświadczoną firmę zewnętrzną, aby audytorzy zewnętrzni mogli ocenić naszą siatkę transportową, czy ona odpowiada tym potrzebom – zapowiada prezydent Rafał Bruski, który w tym przeglądzie chce, aby uczestniczyły też organizacje społeczne.

 

 

Urzędujący włodarz Bydgoszczy chwalił się uruchomieniem w ostatnich latach nowych linii tramwajowych, wymianą taboru tramwajowego, nowymi buspasami, czy biletem uczniowskim. Na nową kadencję zapowiada budowę nowych linii tramwajowych – mowa o chociażby połączeniu Ronda Kujawskiego z Solskiego a dalej linią wzdłuż ulicy Kruszwickiej, a także budowie torowiska na Wyszyńskiego i skomunikowaniu ulicy Gdańskiej z pętlą na Rycerskiej.

 

Prezydent Bydgoszczy chce też wprowadzić dodatkowe ulgi dla osób płacących w Bydgoszczy podatki – Od półtora roku pracujemy nad połączeniem kart, które służą zakupowi biletów z kartą mieszkańca, po to aby preferować tych, którzy korzystają z komunikacji i jednocześnie płacą podatki w Bydgoszczy. Mamy sporo osób, które korzystają z komunikacji, ale ich podatek PIT, który stanowi część dochodu miasta, trafia do innych gmin.

 

W tej kampanii jako pierwszy o takiej propozycji mówił jego kontrkandydat Łukasz Schreiber, zapowiadając wdrożenie Karty Bydgoszczanina.

 

Zdaniem legendy Solidarności za Bruskiego się Bydgoszcz rozwija zbyt wolno

Niespodzianką na listach Trzeciej Drogi jest kandydatura byłego senatora Jana Rulewskiego do Rady Miasta Bydgoszczy – W Bydgoszczy nastąpiły duże ruchy w zakresie gospodarczym, społecznym czy politycznym. Ja uważam, że nie wykorzystujemy tych możliwości.

Jan Rulewski wystartuje z 6 miejsca w okręgu nr 1 – Czyżkówko, Smukała, Osowa Góra, Miedzyń.

 

Kandydat na radnego chciał leczyć Covid-19 amantadyną

Na liście Trzeciej Drogi znajduje się też Karol Kwiatkowski kandydujący z Bielaw, Leśnego i Starego Miasta. Wraz z byłym posłem Pawłem Skuteckim napisał on książkę, w której nazwał szczepienia przeciwko Covid-19 nielegalnym eksperymentem medycznym.

W nagraniu na kanale CapitalBook promującym dzieło mówił o amantadynie – Ten lek jest za tani, on kosztuje w aptece chyba 20 zł, ten drugi lek którego kuracje są kosztuje 10 tys. zł, to jest odpowiedni lek dla koncernów farmaceutycznych. Lek za 20 zł – za ile byśmy wyleczyli wszystkich Polaków? 38 x 20 – 70 mln.

 


 

 

Badania naukowe jednoznacznie wykluczyły pozytywny wpływ amantadyny na leczenie COVID-19. Powyższa wypowiedź natomiast sugerowała, że mamy do czynienia z jakimś spiskiem koncernów farmaceutycznych, które promują droższe szczepionki zamiast taniego leku, bo nie zarobią. Promowanie amantadyny przez niektóre środowiska, w tym wspomnianego Kwiatkowskiego, budziło kontrowersje, bowiem w wielu przypadkach osoby wierzące w cudowną moc tego leku, zaniedbywały inne formy leczenia, co mogło prowadzić nawet do ich śmierci.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/sRzVHBaJNSI?si=gAA9fsdBO6dUg1gs” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]