Spore zmiany mają się pojawić w bydgoskiej komunikacji miejskiej już w marcu – oznacza to, że czeka nas znacząca korekta rozkładów jazdy, ale kursów ma być znacznie więcej. W szczególności wzmocniona będzie komunikacja pomiędzy Fordonem i centrum Bydgoszczy.
Tramwaje pomiędzy Rondem Jagiellonów i Fordonem mają w szczycie jeździć średnio co 4-6 minut. Z Ronda Jagiellonów na Kapuściska będzie to 6-8 minut, a na dworzec Bydgoszcz Główna co 4-6 minut. Obecnie mówimy o czasach kilkunastu minut, zatem zejście do opisywanych przedziałów ma być poważnym skokiem cywilizacyjnym.
Zmiany te wynikać mają głównie z korekty rozkładów jazdy i eliminacji niepotrzebnych postojów. Dodatkowo ZDMiKP chce wzmocnić linię nr 10 pomiędzy Myślęcinkiem i Fordonem poprzez zwiększenie ilości kursów.
Most Pomorski wraca do gry
Od kilku tygodni tramwaje nie jeżdżą po Moście Fordońskim, w sąsiedztwie którego z uwagi na prace wodociągowe pojawiło się osuwisko. W marcu tramwaje mają wrócić.
Problem z brakiem kierowców w praktyce przestał istnieć
Już na początku roku widać było, że MZK wychodzi z problemów związanych z brakiem kierowców. Wpływ miało na to też wprowadzenie trzech zabytkowych autobusów na linie, a także przekazanie trzech kursów prywatnej firmie Mobili. Zabytkowe autobusy już nie jeżdżą, a MZK nie ma już problemów z obsadami kadrowymi.
Zdaniem opozycji to zasługa wyborów
W mediach społecznościowych kandydat na prezydenta Bydgoszczy poseł Łukasz Schreiber ocenił, że wpływ na podjęcie działań, które mają wzmocnić komunikację miejską mają wybory. Marzec to główny miesiąc kampanii wyborczej, zatem od tego typu porównać zapewne nie uciekniemy.
