Wicewojewodzie pomyliło się reprezentowanie urzędu z wiecem politycznym



W piątek na dworcu Bydgoszcz Główna odbyło się uroczyste przekazanie pierwszego pociągu wyprodukowanego przez PESA dla Ghany z udziałem wiceministra tego kraju Iawa Owusu. Reprezentujący polski rząd wicewojewoda Michał Koniuch postanowił przy tej okazji opowiedzieć o programie Polski2050.

Wicewojewoda Michał Koniuch wypowiadając się na ważnym zarówno dla Ghany wydarzeniu, bowiem zakup nowoczesnych pociągów to cywilizacyjny krok milowy dla kolei w tym kraju, ale także dla PESA która weszła właśnie na rynek afrykański postanowił przedstawić, że ,,dla Polski2050 ważny jest dobry i tani transport publiczny, dlatego chcemy przywrócić dostęp do kolei mieszkańcom miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców. Jest to jedno z naszych kluczowych postulatów w tym obszarze” – mówił wicewojewoda Koniuch w obecności sporej ilości gości z Ghany, którzy zapewne nie mają wiedzy jakie partie polityczne działają w Polsce, a już napewno mogą być bardzo zainteresowani postulatami poszczególnych partii.

 

Powyższe wystąpienie wydawałoby się dobrym na więc polityczny, ale już niekoniecznie jako oficjalne wystąpienie wicewojewody, który reprezentuje w tym momencie urząd i rząd, a nie partię polityczną.

 

Wicewojewoda przysłany w teczce

Michał Koniuch mieszka w Ząbkach w powiecie wołomińskim pod Warszawą. Nie jest tajemnicą, że jest bliskim współpracownikiem marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który najpierw ustanowił go szefem kujawsko-pomorskich struktur partii, a ostatnio dostał nominację na wicewojewodę, choć można odnieść wrażenie, że Polska2050 to stanowisko potraktowała jako łup polityczny. Koniuch partii się na pewno przysłużył, bowiem jak wynika z publicznego rejestru wpłat, wsparł ją kwotą 25 tys. zł.

 

Za PiS też się zdarzało

Wojewoda jako urząd sprawuje m.in. nadzór nad samorządami, dlatego osoby pełniące tę funkcję oraz jego zastępców, w czasie pracy powinny być bezstronni i legitymację partyjną zostawić przed przekroczeniem drzwi urzędu.

 

Zdarzało się w ostatnich latach, że były wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, czy jego zastępca Radosław Kempinski niekiedy opowiadali na uroczystościach publicznych o polityce swojej partii, ale nowa koalicja rządząca zapowiadała nową jakość.