W ostatnich godzinach poziom Wisły na wodomierzu w Fordonie spadł poniżej 1,3 metra, prognozy IMGW wskazują, że pojutrze rzeka może zbliżyć się równo jednego metra. To najniższe stany na tym odcinku największej polskiej rzeki w tym roku. Susza hydrologiczna jest faktem.
O zagrożeniu powodziowym mówimy, gdy poziom Wisły w Fordonie przekracza 6 metrów, utrzymujący się poniżej 2 metrów stan rzeki, który w praktyce wyeliminował żeglugę promową pod Solcem Kujawskim, to zatem bardzo niski poziom tej rzeki. Najbliższe dni pokażą, czy poziom Wisły spadnie poniżej metra i co będzie dalej? Bo nie można wykluczyć, że chwilowo rzeka ta wyschnie. W Toruniu mamy już około 1,1 metra, a na tamie we Włocławku wodomierze wskazują już około metr – zatem wyżej położone odciniki prognozują spadek.
Rekordowo niski stan w Fordonie odnotowano 31 sierpnia 2015 roku – było to 87 centymetrów. Najbliższe dni pokażą, czy ten wynik zostanie pobity, a jak tak to jak znaczaco.