W sierpniu Województwo Kujawsko-Pomorskie ogłosiło dwa przetargi na zakup 40 autobusów – 15 hybrydowych i 25 elektrycznych. O środki na zakup tych pojazdów województwo zabiega z Krajowego Programu Odbudowy. Najprawdopodobniej beneficjentem tego zakupu będzie Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy we Włocławku, spółka należąca do województwa.
K-PTSA ma obecnie problem z flotą, bowiem w barwach tej spółki jeżdżą wiekowe autobusy, które wyróżniają się pod tym względem na tle innych firm przewozowych. K-PTS operuje głównie w dawnym województwie włocławskim, między Włocławkiem i Inowrocławiem oraz Włocławkiem i Toruniem. Są też trasy dojeżdżające do Bydgoszczy. Mniejsza obecność w północno-zachodniej części województwa ma związek z obecnością silnych przewoźników prywatnych, w tym PKS-u Bydgoszcz i kilku mniejszych. Również w regionie toruńskim w miarę dobrze funkcjonuje prywatny kapitał.
W ramach KPO można uzyskać środki na wymianę taboru na liniach , gdzie jego stan zagraża likwidacją połączeń. I taka sytuacja wydaje się mieć zastosowanie w tym miejscu. Już kilka lat temu Urząd Marszałkowski chciał wymienić tabor K-PTS za środki z funduszu spójności, wówczas Unia nie zgodziła się jednak, aby autobusy bezkonkursowo trafiły do spółki marszałkowskiej. W tym wypadku środki na tabor niskoemisyjny rozdziela Centrum Unijnych Projektów Transportowych w Warszawie, a Województwo Kujawsko-Pomorskie jest uczestnikiem konkursowym postępowania.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem oferty w przetargu poznamy w drugiej połowie października. Zapisy umów wskazują, że pierwsze nowe autobusy mogłyby trafić do kujawsko-pomorskiego w przyszłym roku.