W naszym regionie jednym z największych ryzyk powodziowych są gry lodowe, które potrafią podnieść stan rzek znacząco – historyczna wielka powódź z Fordonu z 1924 roku była w dużej mierze spowodowana zamarzniętym lodem na Wiśle. Dzisiaj dysponujemy już nowoczesnymi lodołamaczami, ale gdyby sytuacja zrobiła się trudna do akcji może wejść wojsko z konkretniejszymi metodami. Takiej okoliczności służyły też zakończone ćwiczenia inowrocławskich jednostek wojskowych.
2 Inowrocławski Pułk Inżynieryjny miał w ostatnich długich tygodniach sporo pracy na terenach powodziowych na południu kraju, pomógł chociażby zbudować most tymczasowy w Głuchołazach. Teraz wraz z 1 Brygadą lotnictwa Wojsk Lądowych obie jednostki ćwiczyły na poligonie niszczenie zatorów lądowych ze śmigłowca z użyciem ładunków wybuchowych. Ćwiczeniom przyglądał się wojewoda Michał Sztybel.
Kry lodowe powodują zagrożenie, gdy blokują ujścia rzek. Celem ćwiczenia było utrzymanie zdolności do reagowania w przypadku tego typu zagrożenia.