Przeszło 115 tys. zł kosztowała promocja na Facebook-u mediów ratuszowych Bydgoszcz Informuje, to są nakłady z perspektywy mediów komercyjnyc wręcz komiczne, jednocześnie jak się okazuje efekty nie zwalają z nóg.
Profil Bydgoszcz Informuje obserwuje na Facebook-u 29 tys. użytkowników – ten wynik robi wrażenie, bo o dobre 10 tys. przebija lokalną Gazetę Wyborczą, Portal Kujawski także udało się znacznie przebić, czym zresztą publicznie na Facebook-u chwalił się swego czasu jeden z urzędników. Jak się jednak dowiadujemy z odpowiedzi na interpelację radnego Pawła Bokieja – za promocję profilu Bydgoszcz Informuje ze środków publicznych zapłacono ponad 41,5 tys. zł. Średnio zatem do każdego polubienia podatnicy dopłacili 1,4 zł.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że wydano te pieniądze na profil, który nie jest własnością Miasta Bydgoszczy. Właścicielem jest amerykańska korporacja Meta Facebook, która jedynie dzierżawi fan page i w każdym momencie może bez podania przyczyn go zablokować lub usunąć.
Drogi koszt dotarcia do czytelnika
Z Raportu o stanie Miasta Bydgoszczy za 2023 rok, który sporządził prezydent wynika, że strona bydgoszczinformuje.pl miała w 2023 roku ok. 1 mln odsłon, co nie jest niczym specjalnym dla portali. Wspomniana lokalna Wyborcza może ten wynik przewyższać nawet w skali miesiąca, nie mówiąc o zasięgach portali z grupy Polska Press.
Co rzuca się w oczy, to wynik ok. 1,1 mln w 2022 roku. Mamy zatem rok do roku spadek, ale jak zauważymy, że Bydgoszcz Informuje wystartowało w połowie 2022 roku, to możemy mówić o spadku nawet w okolicach 50%.
Na tym nie koniec wspomagania
Strona bydgoszczinformuje.pl, głównie pompowana jest przez oficjalny profil Miasta Bydgoszczy na Facebook-u, który ma obecnie ponad 163 tys. obserwujących. W ramach tego profilu sponsorowano linki do tego serwisu. Jak wynika z odpowiedzi na interpelację radnego Bokieja – wydano na to ponad 74 tys. zł.