Zaatakował nas rdestowiec japoński

Zaatakował nas rdestowiec japoński
Fot: UMB

Reynoutria japonica – czyli rdestowiec japoński chwalony jest za wartości lecznice, w tym przeciwzapalne, które mogą być wykorzystywane przy leczeniu wielu chorób. W Polsce jest to jednak roślina zakazana z uwagi na swój inwazyjny charakter. Ostatnio roślina pojawiła się na bulwarach nieopodal mostu Władysława Jagiełły.

Urząd Miasta jest obecnie na etapie poszukiwania firmy, która zneutralizuje ten gatunek na tym obszarze. Sprawa nie jest jednak prosta, bowiem roślina chowa swoje kłącza pod ziemia, dzięki którym może odrosnąć.

Rdestowiec japoński charakteryzuje się tym, że potrafi ekspansywnie rozrastać się i osiągać nawet 3 metry wysokości. Zazwyczaj prowadzi to do ograniczania dostępu do słońca innym roślinom, które zaczynają obumierać. Roślina ta również pogarsza jakość gleby. Jej dynamiczny rozrost może prowadzić do uszkadzania infrastruktury, z tego powodu może zagrażać bydgoskim bulwarom.

Roślinę do Europy zaczęli sprowadzać z Azji Brytyjczycy, z uwagi na walory ozdobne. Dopiero później zauważono jej agresywne oblicze, dlatego jej hodowla w Polsce jest zakazana pod karą nawet 1 mln zł grzywny oraz 5 lat pozbawienia wolności. Właściciel terenu, gdzie rośnie taki inwazyjny gatunek – w tym wypadku Miasto Bydgoszcz – jest zobowiązany do jej neutralizacji.