Zadziwiający twór pseudomedialny w powiecie inowrocławskim



Zadziwiający twór pseudomedialny w powiecie inowrocławskim

Przed dyskusjami o mediach samorządowych, które przewijały się przez Polskę w ostatnich miesiącach chronił się do tej pory ,,Przegląd Powiatu, Miast i Gmin”. Na początku 2022 roku zastąpił on ,,Tygodnik Informacyjny Powiatu, Miast i Gmin”, który wydawała grupa medialna Polska Press. Niestety z treści ,,Przeglądu” nie wynika kto jest wydawcą, nie ma też informacji, że jest to biuletyn jakiś jednostek samorządowych – jednym słowem jeden wielki miszmasz dezorientujący czytelnika.

Wydawaną co tydzień gazetkę trzeba powiązać z Powiatem Inowrocławskim – wykorzystuje ona bowiem jego herb oraz na samym szczycie okładki jest link do oficjalnej strony samorządu powiatowego. Znacznie uczciwiej byłoby, gdyby jednak wprost napisano, że jest to biuletyn Powiatu Inowrocławskiego. Najnowszy numer gazetki można pobrać ze strony powiatu, dystrybuowana jest ona w wersji papierowej w starostwie i instytucjach podległych. Z naszych ustaleń wynika, że treści gazetki pochodzą od samorządów – oprócz powiatu, swoje publikacje mają samorządy gminne z terenu powiatu w zamian mają partycypować w kosztach wydawania. Urząd Miasta Inowrocławia potwierdza, że są na ten cel zawierane umowy.

 

Do tego płatne reklamy

Co rzuca się najbardziej w oczy to publikowanie płatnych reklam. Według stanowiska Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu zamieszczanie reklam narusza ustawę o samorządzie. Zamieszczanie płatnych reklam nie stanowi bowiem realizacji zadania publicznego.

 

,,Na rynku lokalnym istnieje prasa prywatna, która z powodzeniem wykonuje to zadanie i dla której prasa gminna stanowi konkurencję – jeszcze większą, gdy jest bezpłatna „ – stwierdza Kolegium RIO we Wrocławiu. Eksperci wskazują również, że taka sytuacja może być korupcjogenna i szkodliwa dla lokalnego rynku medialnego.

 

Propozycja rozwiązania

Jeżeli samorządy z powiatu chcą wydawać lokalny biuletyn to powinny wyraziście określić że jest to ,,biuletyn informacyjny”. Pierwszym krokiem powinna być też rezygnacja z reklam. Może to przełożyć się na większe koszty dla samych samorządów, w tym wypadku wyjściem powinno być ograniczenie częstotliwości wydawania. Formuła tygodnika w przypadku samorządów budzi spore kontrowersje.