W środę Rada Miasta Bydgoszczy zdecydowała o nazwaniu nowych bulwarów w Starym Fordonie imieniem burmistrza Wacława Wawrzyniaka. Wawrzyniak został jakieś 400 metrów od tych bulwarów, na fordońskim Rynku, rozstrzelany przez Niemców wraz z innymi mieszkańcami.
Wacław Wawrzyniak to postać nietuzinkowa, bo po wybuchu Powstania Wielkopolskiego przejmował Jarocin, pod którym wtedy mieszkał. Odszedł później z wojska gdzie dosłużył się stopnia podporucznika, ale gdy sytuacja na froncie wojny polsko-bolszewickiej w sierpniu 1920 orku zaczynała robić się ciężka zdecydował się na powrót. Z wojskiem rozstał się ostatecznie w kwietniu 1921 roku. W tym też roku został burmistrzem Fordonu – ten urząd pełnił przez kolejne 18 lat, do momentu zamordowania go na tym posterunku przez Niemców. Jako osoba z doświadczeniem wojskowym Wawrzyniak we wrześniu 1939 został komendantem wojskowym Fordonu, czym wysuwał się na zemstę niemiecką Zginął w egzekucji wykonanej 2 października 1939 roku.
Długo czekał na wyróżnienie z powodów formalnych
Wydawać się mogło, że tak ważna postać jak burmistrz Wacław Wawrzyniak powinna być już dawno wyróżniona w ten sposób. Radny Janusz Czwojda przed głosowaniem wyraził radość, że w końcu jego imię zostaje nadane, bowiem wcześniej problemem było to, że zgodnie z przepisami nie powinno być dwóch ulic w mieście odwołujących się do jednego nazwiska. Od ulicy Chodkiewicza zaczyna się natomiast ulica ks. Piotra Wawrzyniaka, wybitnej postaci z przełomu XIX i XX wieku, zaangażowana była w pracę organiczną w Wielkopolsce.
Nie ma natomiast przeszkód formalnych, aby to samo nazwisko nosił już patron bulwaru, dlatego sprawa kończy się finalnie pozytywnie. W szczególności, że te bulwary stają się powoli symbolem Starego Fordonu.