Zaraz minie miesiąc jak prom w Solcu Kujawskim nie wykonał żadnego rejsu

prom-zdw
Fot: ZDW

– To symboliczne połączenie Kujaw i Pomorza – powiedział w kwietniu 2023 roku, w depeszy prasowej PAP, marszałek Piotr Całbecki, gdy zainaugurowano przeprawę promową Solec Kujawski – Czarnowo. Dzisiaj z perspektywy ponad roku widzimy, że tamto życzenie niezbyt dobrze wróżyło łączeniu Kujaw i Pomorza, skoro ma opierać się na takich fundamentach jak ciągłe problemy z promem.

Poprzedni sezon (2023) nie był zbyt udany dla promu, bo w okresie uznanym za sezon od maja do późnej jesieni prom częściej cumował niż pływał. Ten sezon zapowiada się jeszcze gorzej, bo dni w których można było przewozić samochody było niezbyt wiele. W miarę sprawnie przeprawa funkcjonowała właściwie tylko w pierwszej połowie maja, a po 19 maja zaczęły się problemy. Na początku czerwca były pojedyncze dni, gdzie możliwe było przewożenie pieszych i rowerów, ale po 4 czerwca Wisła spadła do 1,7 metra. Była potem jeszcze w miarę dobra passa pomiędzy 11 i 19 czerwca, przy czym 14 czerwca kursowanie promu zawieszono z powodu niedogadania się z załogą. Od 26 czerwca poziom spadł poniżej 1,6 metra, zatem nie ma nawet możliwości na rejsy z pieszymi. W czerwcu do 14 czerwca, gdy z powodu innych powodów przeprawę wstrzymało – mieliśmy raptem 4 dni, gdy prom miał warunki do przewożenia samochodów. Najbliższe tygodnie raczej nie prognozują na szybkie poprawienie się warunków żeglownych.

 

Wciąż jednostka nie przeszła rozruchu

W opublikowanym w czerwcu raporcie NIK kontrolerzy zarzucili m.in. odbiór jednostki promowej przez Województwo, choć nie spełniła wymogów przetargowym. Jednym z wymogów wykonawcy promu był przeprowadzenie 4 miesięcznego rozruchu, w opinii NIK wymaga to 120 dniowe niemal codziennej pracy przewozowej. Problemem jest jednak to, że niski poziom Wisły to uniemożliwiał.

 

Województwo planuje prace związane z usuwaniem łachów oraz przebudową przyczółków, które mają umożliwić pływanie przy niższym poziomie Wisły (swoją drogą dlaczego przyjęto projekt z wyższymi, skoro są takie poziomy Wisły?). Zdaniem kontrolerów NIK nie daje to jednak gwarancji, że prom będzie pływał regularnie.