Odpowiadając na zarzuty Najwyższej Izby Kontroli marszałek województwa Piotra Całbecki piszę w taki sposób jakby przeprawa promowa pomiędzy Solcem Kujawskim i Czarnowem funkcjonowała jak należy. Obecnie jednak poza problemami z załogą mamy stany Wisły przez które ta jednostka promowa nie pływałaby i tak od dobrego miesiąca.

Przypomnijmy, że trwają pracę w sprawie przebudowy przyczółków promowych, które mają pozwolić na pływanie promu poniżej 175 centymetrów. NIK ma wątpliwości czy to pomoże, dlatego wyraził wątpliwości czy wydanie kolejnych 73,8 tys. zł (szacowany koszt przebudowy przyczółków) może nie przyczynić się do normalnego funkcjonowania tej przeprawy.

Po dobrym miesiącu od przedstawienia przez NIK tego zarzuty, odniósł się do niego na piśmie marszałek Piotr Całbecki w którego opinii: ,,sezonowa przeprawa funkcjonuje w warunkach określonych w dokumentacji projektowej – to jest przy stanie wody powyżej 175 cm. Dodatkowe rozwiązania mają na celu wyłącznie uniezależnienie funkcjonowania jednostki od większych wahań poziomu Wisły” – pisał marszałek 10 lipca, czyli niemalże miesiąc od wstrzymania przeprawy z powodu braku załogi.

Dzisiaj poziom Wisły w Fordonie wynosi niecałe 1,5 metra, po raz ostatni przynajmniej 175 cm mieliśmy 25 czerwca, czyli dobry miesiąc. Spójrzmy jednak na dane:

Przy 175 cm prom zabiera jednak tylko pieszych i rowerzystów, bowiem dla samochodów powinno być to około 2 metry. Ostatni raz taki wynik mieliśmy jednak dopiero 19 czerwca.

Mamy zatem sytuację, że od ponad miesiąca poziom Wisły uniemożliwia funkcjonowanie promu, trwają przygotowania do przebudowy przyczółków, aby zmniejszyć minimalny próg, choć w opinii NIK nie ma pewności czy to rozwiąże problem, jednocześnie marszałek stwierdza,, że inwestycje wykonano prawidłowo.