Związkowcy z Solino chcą budowy nowej kopali soli. W ich opinii jest zagrożenie dla ekosystemu gospodarczego w regionie



Związkowcy z Solino chcą budowy nowej kopali soli. W ich opinii jest zagrożenie dla ekosystemu gospodarczego w regionie

Inowrocławskie Kopalnie Soli i zakłady grupy Ciech to swego rodzaju naczynia połączone, choć te podmioty są całkowicie od siebie niezależne. Zakłady sodowe Ciechu potrzebują jednak solanki, a te wydobywa Solino. Związkowcy z Solidarności przy Solino alarmują, że złoża powoli się kończą, dlatego wnioskują do ministra aktywów państwowych o uruchomienie nowej kopalni – w ich opinii najlepszą lokalizacją będzie Damasławek, gdzie powstają magazyny gazowe.

W IKS Solino wydobycie soli nie odgrywa jednak pierwszoplanowej roli, w nieużytkowanych kopalniach pod Inowrocławiem, gdzie zakończono już wydobycie utworzono podziemne magazyny ropy naftowej. Mają one zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Polski na wypadek jakiegoś kryzysu. Kilka lat temu IKS Solino przejął PKN Orlen.

 

Tamtą decyzję krytykuje do dzisiaj Solidarność przy Solino – Wprost irracjonalna była sprzedaż pakietu kontrolnego, który był w posiadaniu Skarbu Państwa Spółce PKN Orlen – informuje przewodniczący Solidarności przy IKS Solino Jerzy Gawęda. Solidarność uważa, że Orlen tworząc spółkę córkę Upstream stworzył bezpośredniego konkurenta dla Solino, bowiem spółka ta miała pełnić te same zadania przy magazynowaniu ropy. Przy czym według Solidarności spółka Orlen Upstream działa głównie na papierze. Drugi zarzut dotyczy prywatyzacji Ciechu, czyli głównego odbiorcy solanki z Solino, choć w ocenie związkowców jest to infrastruktura krytyczna dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Są to zarzuty głównie do rządów sprzed 2015 roku.

 

NSZZ Solidarność przy IKS Solino krytykuje też nienawiązanie współpracy z Gaz Systemem, państwowym podmiotem, w celu wspólnego przygotowania podziemnych magazynów na złożach w Damasławku. Te kwestie decydowały się już za poprzedniego rządu.