Wczoraj obchodziliśmy Święto Polskiego Lotnictwa przy okazji którego pojawiła się nostalgia o tym jak wielką rolę dla polskiego lotnictwa odegrała Bydgoszcz i ile znaczyliśmy w przeszłości. Kultywowanie tradycji jest ważne, ale chyba zawsze ważniejsze wydaje się myślenie o przyszłości. Zatem przyjrzyjmy się bydgoskiemu lotnictwu przez pryzmat pięknej tradycji i przyszłości.
Dzisiaj Bydgoszcz nadal jest ważnym ośrodkiem na lotniczej mapie – tutaj pojawiają się jednak głównie dwa podmioty 22. Ośrodek Dowodzenia i Naprowadzania, który odgrywa ważną rolę w zarządzaniu militarnym polskim niebem oraz Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2, które niedawno podpisały duży kontrakt na modernizację polskich F-16 i przygotowują się do serwisowania koreańskich FA-50.
Wczoraj z nostalgią pod obeliskiem przy ulicy Schulza wspominano 2. Korpus Obrony Powietrznej który działał w latach 1957-2007, któremu podlegało kilka baz myśliwskich w tym 2. Baza Lotnicza Bydgoszcz. Jeszcze przed upadkiem PRL w Bydgoszczy mieliśmy pułk myśliwsko-bombowy. Ostatnio pojawiły się publikacje o przygotowaniach do przenoszenia taktycznej broni jądrowej w okresie zimnej wojny. Z racji jednak tego, że były to działania wymierzone przeciwko naszym dzisiejszym sojusznikom z NATO, niekoniecznie są karty którymi powinniśmy się afiszować na pierwszej linii.
Co dalej?
Odpowiedź na to pytanie nie jest dzisiaj łatwa z tego powodu, że mamy okres zagrożenia ze strony Rosji, stąd tez nie o wszystkich planach oficjele chcą mówić otwarcie. Faktem ogłoszonym jest to, że wojsko chce włączyć się w rozwój bydgoskiego lotniska. Na razie nieoficjalnie, ale już w tak wielu źródłach, że można przyjąć to jako bardzo prawdopodobne założenie jest rozbudowa tego lotniska o kolejny pas. Zwiększy to możliwości obsługi myśliwców. Taki ruch wydaje się naturalny z uwagi na Wojskowe Zakłady Lotnicze.
Czy powstanie w Bydgoszczy jakiś pułk albo myśliwce innego będą tutaj stacjonować? To wydaje się dzisiaj najbardziej ciekawe pytanie. Deklarację starań w tym kierunku w 2023 roku w udzielonym nam wywiadzie złożył poseł Paweł Szrot. Ostatnio wróciłem do niego z tym pytaniem, ale wspomniał, że o temacie pamięta, ale w opozycji działa się trudniej niż będąc w rządzie. W kuluarach niekiedy pojawiają się jednak informacje, że przynajmniej część samolotów z innych pułków mogłaby być tutaj przebazowana. Ministerstwo Obrony Narodowej z uwagi na sytuację jest jednak bardzo ostrożne.






