Kryzys w relacjach polsko-białoruskich niesie lekcję. Jeżeli ją odrobimy skorzysta na tym nasz region

Kryzys w relacjach polsko-białoruskich niesie lekcję. Jeżeli ją odrobimy skorzysta na tym nasz region

W poniedziałek w Polsce gościł Wang Yi – szef chińskiej dyplomacji, ta wizyta została spowodowana zamknięciem polsko-bialoruskiej granicy, w tym przejścia kolejowego w Małaszewicach, ważnego elementu Nowego Jedwabnego Szlaku, z powodu rosysko-białoruskich manerwów Zapad. Polski ruch nie blokuje całego NJSz, ale mocno go utrudnia, bo była to ulubiona przez spedytorów nitka lądowa. Długie blokowanie granicy nie jest jednak w interesie Polski, ale też Chin i zachodu. Jakie zatem z tej sytuacji możemy wyciągnąć lekcje?

Incydenty z dronami sprawiają, że relacje nasze z Białorusią będą gorsze niż były jeszcze dwa tygodnie temu. Dlatego najbardziej rozsądna nauczka jaką dostajemy jest taka, że musimy szukać innej drogi na wschód, najlepiej aby biegła jak najdalej od Białorusi i Rosji oraz jej strefy wpływów. W dalszej części tego tekstu nie napiszę nic nowego, niż bym publikował już w przeszłości, ale zamknięcie granicy dopiero wielu osób naocznie pokazuje, że o alternatywie trzeba myśleć na poważnie.

Węgry, Turcja, Bliski Wschód

Bydgoszcz od samego początku utworzenia transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T jest profilowana w osi północ-południe, co co na pierwszy rzut oka to inna destynacja niż wschód-zachód. W TEN-T oś północ-południe jest uwzględniona w korytarzu Bałtyk-Adriatyk łączącym polskie porty nad Bałtykiem z portami włoskimi i słoweńskim nad Adriatykiem. Od 2 lat częścią tego korytarza jest węzeł Budapeszt, który łączy z kolei korytarz określony jako ,,orientalny”. Jest to droga do rumuńskich i greckich portów oraz Turcji, która również mocno zabiega o pozycjonowanie się w Nowym Jedwabnym Szlaku. Tworzy to już kilka możliwości wymiany handlowej z Chinami, chociażby przez Turkmekistan, gdzie omijamy daleko Rosję. Duży potencjał mógłby mieć przebieg przez Iran, ale ten kraj podobnie jak Białoruś nie jest zbyt pewny geopolitycznie.

Przed rokiem na IV Bydgoskim Forum Bursztynowego Szlaku rozpoczęliśmy oddolne budowanie inicjatywy nazwanej korytarz Bałtyk-Zatoka Perska, która oparta ma być na wspólnych projektach kolejowych Turcji i Iraku wraz z budową irackiego portu Al Faw, który dogodnie łączyłby morsko z Indiami i Chinami. Wydaje się on ciekawą alternatywą dla Kanału Sueskiego, gdzie ostatnio znowu nasilił się problem z piratami. Dodatkową barierą kanału są ograniczenia przepustowości.

Trzeba wyciągnąć lekcję

Zamieszanie z Białorusią skłaniać powinno nas do wyciągnięcia refleksji z tej sytuacji i zaczęcia na poważnie szukania alternatywy wobec wymiany handlowej przez Białoruś i Rosję.