Mamy S5, będziemy mieli S10. Czy to dla Bydgoszczy docelowy układ?

Mamy S5, będziemy mieli S10. Czy to dla Bydgoszczy docelowy układ?
OpenStreetMap

Na razie odbywają się pierwsze przygotowania terenu do budowy S10 z Bydgoszczy do Torunia, ale psychologicznie pokazuje to nam, że ta droga powstanie. Dzisiaj Bydgoszcz posiada już północno-zachodnią obwodnicę w standardzie drogi ekspresowej, a po budowie S10 będziemy mieli także południową. Kierunkiem newralgicznym pozostanie kierunek wschodni. Czy to nie dobry moment, aby również o wschodni fragment obwodnicy zacząć się upominać?

Brak wschodniego dopięcia bydgoskiego ringu wywołuje odczuwalną uciążliwość – jest to głównie ruch tranzytowy jadący przez Fordon. Owszem po budowie S10 więcej ruchu z DK80 wybierze tę drogę, co powinno wpłynąć na zmniejszenie natężenia ruchu, ale tranzyt o znaczeniu lokalnym na pewno dalej będzie się tędy odbywał.

Most zamiast promu w Solcu

Argument odciążenia ruchu w Fordonie przemawia za budową mostu w Solcu Kujawskim, który połączy przyszła S10 z DK80, co powinno wyeliminować pozostały ruch tranzytowy z Fordonu. Budowa mostu w Solcu Kujawskim przyniosłaby na pewno więcej korzyści od rozbudowy Mostu Fordońskiego, bo ta inwestycja w żaden sposób nie pomoże w ograniczaniu tranzytu w Fordonie. Dlatego wydaje się oczywiste, że wyższy priorytet powinien mieć Solec.

To jest jeden z elementów, który dzisiaj wydaje się najbardziej newralgiczny, zatem nowy most na Wiśle na wschód od Bydgoszczy można wskazać jako pierwszy etap dla wschodniej obwodnicy Bydgoszczy.

Połączyć DK80 z S5

Kolejny problem jaki można zauważyć, chociaż na pewno o mniejszym znaczeniu niż tranzyt przejeżdżający przez Fordon, to utrudniona dostępność Fordonu do drogi S5. Na węzeł w Aleksandrowie mieszkańcy dojeżdżają głównie drogą wojewódzką, co też wywołuje konflikty społeczne o nadmierne prędkości. Z tego powodu warto nawet wstępnie przeanalizować połączenie S5 z drogą krajową nr 80, co również doprowadzi do powstania kolejnego mostu odciążającego Most Fordoński.

W tej sprawie Bydgoszcz mogłaby znaleźć sprzymierzeńców w Toruniu, który jak słyszymy nieoficjalnie, także jest zainteresowany skomunikowanie z S5 po północnej stronie Bydgoszczy.