Kilka miesięcy temu mieliśmy do czynienia z poważnymi utrudnieniami w ruchu na Moście Bernardyńskim, którzy przechodził naprawę, w toku której okazało się, że w latach 60. przy jego budowie miała miejsce fuszerka – zastosowano nie te proporcje materiałów co zakładał projekt. Niektórzy się dziwili, że i tak długo most funkcjonował bez większych problemów. Wiadome jest też, że powoli okres eksploatacji tego mostu zbliża się ku końcowi.
Do dzisiaj obowiązuje zakaz wjazdu ciężarówek, a autobusy mogą jeździć tylko skrajnymi pasami. Dodatkowo mamy ograniczenie prędkości do 30 km/h, Na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej prof. Arkadiusz Madaj przeprowadził ekspertyzę techniczną, z której wynika, że Most Bernardyński będzie mógł być wykorzystywany przez kolejne 10-15 lat, jeżeli nie dojdzie do gwałtownego pogorszenia jego stanu.
ZDMiKP już w tym roku chce rozpocząć prace koncepcyjne nad nowym mostem.
Nie jedyny most czekający na przebudowę
Większość konstrukcji mostowych w Bydgoszczy pamięta czasy PRL, gdy standardy budownictwa nie zawsze były wysokie. Jednocześnie natężenie ruchu na jakie były projektowane z biegiem czasu okazało się wyższe. Z tego powodu czekają nas przebudowy najpierw jednego z wiaduktów WOŚP w ciągu alei Wojska Polskiego, dalej mamy Wiadukty Warszawskie które problemy stwarzały kilka lat temu i mamy wiedzę, że w okolicach 2030 roku będzie trzeba je zbudować od nowa, ostatnio pojawiły się też informacje o problemach z Mostem Pomorskiem.