– To bardzo dobry dzień dla bezpieczeństwa Polski – mówił w Bydgoszczy wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, podczas uroczystości podpisania umowy na modernizację polskich F-16 w modelach C i D (dla dwóch pilotów) na wdrożony do służby od 2018 roku model V, nazwany Viperem. Wartość kontraktu na który zgodę wyraził amerykański kongres to 3,8 mld dolarów, zarobi na tym jednak głównie polski przemysł, czyli Wojskowe Zakłady Lotnicze nr w 2 Bydgoszczy. W uroczystości brała udział też pełniąca obowiązki ambasadora USA w Polsce Stephane Holmes.
– Dla zakładu i regionu jest to istotny czynnik rozwoju i wzrostu gospodarczego – podkreślał pełniący obowiązki prezesa bydgoskiego WZL2 Jakub Gazda.
– Z tego samolotu polscy piloci są bardzo dumni – podkreślał szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, że decyzja o zakupie platformy F-16 była dobra – Zrewolucjonizowała polskie siły powietrze. I dochodzimy do etapu, gdzie albo zatrzymamy się i zadowoli nas to co zastaliśmy, albo tak jak nasz rząd chcemy budować najsilniejszą Polskę w historii. Dzisiaj zdolności samolotu F-16 w wersji C i D, którą się posługujemy są bardzo dobre, ale minęło lat i są one niewystarczające wobec adwersarza, który zagraża naszemu bezpieczeństwu.
Model V F-16 zawiera nowsze podzespoły oparte o nowszą technologię – Wyobraźcie sobie jaki przeskok wykonamy dzięki temu kontraktowi – zaznacza szef MON – Najlepsze lata przed WZL nr 2 w Bydgoszczy są dopiero przed nami.
Kontrakt przewiduje modernizację do wersji Viper wszystkich 48 polskich F-16

– Jestem bardzo podekscytowana obecnością w tym miejscu. W tej wyjątkowej ceremonii, która stanowi kolejny krok rozwijający wyjątkową przyjaźń polsko-amerykańską. Dzisiejszy dzień to ważny kamień milowy w trwającym partnerstwie między Stanami Zjednoczonymi a Polską. Podpisanie wartej 3,8 miliarda dolarów umowy dotyczącej modernizacji F-16 w połowie ich cyklu eksploatacji to coś więcej niż tylko kontrakt – podkreślała szefowa amerykańskiej misji dyplomatycznej w Polsce Stephane Holmes.






