Poszerzenie strefy płatnego parkowania nie ożywiło zbytnio Park&Ride. Opozycja chce obniżyć ceny

Poszerzenie strefy płatnego parkowania nie ożywiło zbytnio Park&Ride. Opozycja chce obniżyć ceny
Park&Ride przy rondzie Maczka

Zaczyna dobiega drugi tydzień od fizycznego poszerzenia strefy płatnego parkowania, która wywołała pewne reakcje dla miejskiego ekosystemu. Od dłuższego czasu ratusz pytany o niezbyt imponujące zainteresowanie parkingami typu Park&Ride, wyrażał spore nadzieje z poszerzenia strefy płatnego parkowania, co miałoby motywować zmotoryzowanych do parkowania na tych parkingach. Jak na razie specjalnie efektu poszerzenia SPP nie widać.

Największymi problemami są parkingi na Węźle Zachodnim przy parafii św. Antoniego oraz na Przylesiu w Fordonie. Bywają miesiące, gdzie liczbę parkowań można policzyć na palcach. I są to dość powszechne miesiące.

Z informacji jakie zaobserwowaliśmy to większa liczba miejsc parkingowych na Leśnym, co może pokazywać, że zmieniły się nawyki parkingowe kierowców oraz zwiększenie liczby pojazdów na parkingu Centrum Handlowego Rondo przy Rondzie Grunwaldzkim, które stało się swego rodzaju wyspą z bezpłatnym parkowaniem wewnątrz SPP. Dyrekcja centrum wywiesiła na razie banery informujące, że jest to parking tylko dla klientów, ale na razie nie zapowiada wprowadzenia opłat, czy ograniczenia bezpłatnego parkowania np. do 2 godzin, jak zrobiły to inne centra handlowe. Sam bezpłatny parking nawet jeżeli nie przyciągał tylko klientów, to mógł sprawiać, że ktoś przy okazji parkowania nim się stawał, bo musiał i tak coś kupić, np. w aptece zlokalizowanej przy samym wejściu na parking. Problem zaczyna się jednak w momencie, gdy klienci nie mogą znaleźć miejsca parkingowego.

Opozycja chce jeszcze bardziej złagodzić taryfy w Park&Ride

Wielokrotnie pisaliśmy w naszych publikacjach, że Bydgoszcz ma jedne z najdroższych taryf Park&Ride w Polsce. W miastach jak Poznań, Kraków czy Warszawa do parkowania na Park&Ride wystarczy posiadanie ważnego biletu okresowego na komunikację miejską – co wpisuje się w ideę tych parkingów, gdyż posiadanie biletu na komunikację zbiorową wskazuje, że dana osoba raczej z niej korzysta. W Bydgoszczy po słabych pierwszych miesiącach tych parkingów wprowadzono bilety okresowe, ale można komunikacją zbiorową podróżować tylko wtedy, gdy mamy zaparkowany pojazd na Park&Ride. Jeżeli ktoś wieczorem chce wyskoczyć na miasto komunikacją zbiorową i samochód zostawi pod domem, musi i tak kupić normalny bilet. Co jest swego rodzaju absurdem.

Klub Bydgoskiej Prawicy złożył projekt uchwały na marcową sesję Rady Miasta, aby tak jak we wspomnianym Poznaniu czy w Warszawie, również w Bydgoszczy były honorowane bilety okresowe. Zgodę musi na to wyrazić jednak większość rady.