Po piątkowym spotkaniu Trump-Putin w Waszyngtonie pojawił się prezydent Ukrainy Wołodymir Zelenski i najważniejsi europejscy przywódcy. W tym gronie zabrakło przedstawicieli Polski, co może osłabiać prestiż naszego kraju. Dzień zakończył się od ponownej rozmowy Trump-Putin, tym razem telefonicznej i deklaracji amerykańskiego prezydenta, że dojdzie do spotkania w formacie Trump-Putin-Zelenski. Czy możemy mówić o przełomie w dążeniu do pokoju? Najważniejsze rozmowy i tak były niejawne, zatem jako opinia publiczna mamy ograniczoną wiedzę. Nie jest to jednak pierwszy raz, gdy mówi się o jakimś możliwym przełomie, nie pierwszy raz pada też zapowiedź bezpośredniego spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy.
Przegląd zagraniczny Extra: Pokój na horyzoncie czy kolejne puste obietnice?






