Katowice jako pierwsze radykalnie podwyższyły podatek od nieruchomości dla mieszkań, których developerom nie udało się sprzedać. Radny Szymon Róg wychodzi z zapytaniem do prezydenta, czy Bydgoszcz pójdzie tą samą drogą wskazując na wyższe wpływy do budżetu miasta. Branża developerska kwestionuje podstawy takiego działania i przestrzega przed wzrostem cen mieszkań, gdyż podniesienie podatku obniży rentowność inwestycji mieszkaniowych.
Jak pokazują dane statystyczne Bydgoszcz obok Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego znajduje się na końcu dostępności mieszkań i metrażów. Władze Katowic interpretując wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2024 roku uznały, że preferencyjne stawki podatkowe powinny obejmować jedynie nieruchomości zamieszkałe. Z tego powodu władze Katowic uznały, że mieszkania których developerom nie udało się sprzedać, powinny mieć podatek 30-krotny.
W Bydgoszczy obecnie stawka podatku od metra kwadratowego nieruchomości zamieszkałej wynosi 1,19 zł.
W Katowicach spór dotyczy 5 lat, gdyż ratusz chce ściągnąć od developerów płatności do 2020 roku. Developerzy nie zgadzają się z interpretacją katowickiego magistratu, dlatego zamierzaj podjąć działania prawne. Do zapytania radnego Roga odnośnie Bydgoszczy będzie musiał się odnieść prezydent.






