Polskiego nieba po ataku rosyjskich dronów broniły myśliwce z Polski, Holandii i Włoch oraz niemieckie systemy Patriot – poinformował sekretarz generalny NATO Mart Rutte, wygłaszając oświadczenie po posiedzeniu Rady NATO poświęconego temu incydentowi.
– Nasze systemy obrony powietrznej zostały uruchomione i skutecznie zapewniły ochronę terytorium NATO – zgodnie z ich przeznaczeniem. W działaniach brało udział kilku sojuszników obok Polski. Były to m.in. polskie F-16, holenderskie F-35, włoskie samoloty A-OX NATO, transport tankujący oraz niemieckie systemy Patriot – powiedział sekretarz generalny NATO Mark Rutte – Chcę wyrazić uznanie dla pilotów i wszystkich, którzy przyczynili się do tej szybkiej i sprawnej reakcji. Rada Północnoatlantycka spotkała się dziś rano i omówiła sytuację w związku z prośbą Polski o konsultacje na mocy artykułu 4 Traktatu Waszyngtońskiego. Sojusznicy wyrazili solidarność z Polską i potępili lekkomyślne działania Rosji. Pełna ocena incydentu jest w toku. Jasne jest, że wczorajsze naruszenie nie jest odosobnionym przypadkiem. Naczelny Dowódca ds. Gotowości będzie nadal aktywnie zarządzał naszym odstraszaniem i postawą obronną na całej wschodniej flance. Sojusznicy są zdeterminowani, by bronić każdego cala terytorium sojuszniczego. Będziemy ściśle monitorować sytuację wzdłuż naszej wschodniej flanki.
Sekretarz generalny NATO podkreślał, że ta sytuacja pokazuje, że musimy dalej wspierać Ukrainę – Musimy więcej inwestować w obronność, zwiększać produkcję zbrojeniową, aby mieć wszystko, czego potrzebujemy do odstraszania i obrony. Musimy także nadal wspierać Ukrainę, której bezpieczeństwo jest nierozerwalnie związane z naszym własnym.






