– Województwo Kujawsko-Pomorskie stoi wojskiem – podkreśla wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, który skupia się później głównie na potencjale militarnym Bydgoszczy – To obecność jednostek, baz, to wielkie inwestycje w Apache które przyleciały do Inowrocławia.

– To też siedziba najważniejszym dowództw NATO, ostatnio otwarte Centrum Analizy, Szkolenia i Edukacji NATO – Ukraina. Jedynego ciała, jedynej instytucji w NATO, który łączy w tak wyraźny sposób Ukrainę z NATO – kontynuował minister obrony narodowej. Te słowa padły w środę w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy, które też można zaliczyć do tego grona kluczowych instytucji wojskowych.

Przyjrzyjmy się zatem temu wszystkiemu

Dzisiaj potencjał militarny Bydgoszczy ma kilka silnych nóg. Pierwsza to nieformalny tytuł polskiej stolicy NATO – nie chodzi tutaj jednak o tytuły, ale wynika to z lokalizacji Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO, gdzie co roku rozwijana jest sojusznicza interoperacyjność. Od lutego mamy też wspomnianego przez wicepremiera centrum NATO-Ukraina, gdzie analizowane są m.in. ukraińskie doświadczenia z frontu, abyśmy lepiej rozumieli przeciwnika. Mamy też 3. Batalion Łączności NATO, Centrum Eksperckie Policji Wojskowych NATO oraz Zespół Wsparcia Teleinformatycznego NATO.

Druga silna noga to przemysł, wspomniane WZL2, ale też istotny jest Nitro-Chem, gdzie na początku tygodnia gościł premier. Nitro-Chem to kluczowy producent materiałów wybuchowych dla całego NATO. Zakład przygotowuje się do kolejnej rozbudowy, a w planach jest budowa w sąsiedztwie kolejnego zakładu Dezametu, aby móc tworzyć w Bydgoszczy nowoczesne pociski 155 mm. Jak spojrzymy na sektor prywatny to ważnym przedsiębiorstwem jest też Teldat. To jednak nie wszyscy przedstawiciele lokalnego przemysłu zbrojeniowego.

No i w końcu trzeci filar to wywodzący się z tradycji Pomorskiego Okręgu Wojskowego Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych, a także 3. Brygada Logistyczna.