31 maja w Bydgoszczy działał oddział Urzędu Dozoru Technicznego, który obejmował swoim zakresem obszar od Płońska (czyli niemal pod samą Warszawą) po Chojnice. Od 1 czerwca jest to już tylko biuro, podległe nowemu oddziałowi w Płocku. W województwie kujawsko-pomorskim nie ma żadnej placówki UDT w randze oddziału.
W 2015 roku przy ulicy Kamiennej w Bydgoszczy powstała nowa siedziba oddziału UDT za ok. 13 mln zł. Doprowadziło to do wzmocnienia roli Bydgoszczy kosztem Płocka, który został zdegradowany do biura. Teraz role się odwróciły, a płocka siedziba zostanie dodatkowo rozbudowana. Nieoficjalnie mówi się o tym, że zainteresowany tym był PKN Orlen, który posiada swoją petrochemię, a bliskość oddziału instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo instalacji technicznych może być korzystna. W sprawę zaangażowali się też politycy od wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego po władze powiatu i miasta Płocka. Wicemarszałek Zgorzelski nazwał zmiany organizacyjne w UDT jako naprawę błędów poprzedników.
Jednym z argumentów koronnych jakie się pojawiały to tłumaczenia, że co prawda w Płocku działało biuro, ale kluczowe decyzje zapadały w Bydgoszczy. Teraz w Bydgoszczy będziemy mieli nadal biuro, ale decyzyjność będzie w Płocku. W Bydgoszczy i w województwie kujawsko-pomorskim też działa przemysł, wbrew jednoznacznej narracji polityków z północnego Mazowsza.