Wójt i radni w Białych Błotach dali sobie podwyżki

Białe Błota

Ostatni dzień września okazał się bardzo dobrym dzień dla kieszeni wójt Białych Błot Magdaleny Maison i radnych gminnych. Co prawda nie wszyscy radni to popierali, ale wszyscy będą beneficjentami podwyżek.


Wójt Magdalena Maison do tej pory zarabiała 14,820 zł plus dodatek za staż urzędniczy obligatoryjny z innych przepisów. We wrześniu Rada Ministrów podniosła maksymalne możliwe wynagrodzenie wójtów o 5%, z tego też powodu minimalne wzrosło powyżej 15 tys. (minimalne wynagrodzenie wójta może wynosić 80% maksymalnego). Z tego powodu radni musieli wójt Maison podnieść wynagrodzenie do przynajmniej ok. 15,2 tys. zł (plus dodatki). Radni uznali, że Białe Błota to największa gmina wiejska w powiecie bydgoskim, a wójt ma najniższe wynagrodzenie ze wszystkich włodarzy dlatego podnieśli jej uposażenie powyżej 18 tys. zł. Nie jest to maksymalne możliwe, ale już blisko tego pułapu. Podwyżkę dla wójt uchwalono przy zaledwie 2 głosach sprzeciwu.

Skoro wójt dostała to radni nie mogą dziadować

Przy tej okazji również radni uznali, że należy podnieść ich diety, chociaż taki wniosek przeszedł tylko dwoma głosami (11 do 9). Za argument podano, że zarabiają oni najmniej w powiecie bydgoskim.
Dieta przewodniczącego Rady Gminy wzrosła zatem z 2,705 zł do ponad 3 tys. zł. Wiceprzewodniczących Rady Gminy oraz przewodniczących komisji merytorycznych z 2,2 tys, do ponad 2,5 tys. zł, a szeregowym radnym z 1,5 tys. zł do ponad 2 tys. zł.