Z danych Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej wynika, że do tej pory Polska z Krajowego Programu Odbudowy zakontraktowała umowy o wartości ponad 117 mld zł, to mniej niż połowa z przynależnej Polsce kwoty 254 mld zł. Polska środki z KPO wdraża dość późno z powodu konfliktu poprzedniego rządu z Brukselą. Co z tego tortu trafi do Bydgoszczy?

Środki z KPO podzielić można na 107,3 mld zł dotacji i 146,8 mld zł preferencyjnych pożyczek (do tej pory wpłynęło 66,5 mld zł z części dotacyjnej i 50,7 mld zł z części pożyczkowej).

Udział Bydgoszczy jako miasta to łącznie 535,8 mln zł, z czego 377,6 mln zł do preferencyjna pożyczka oraz 158,2 mln zł typowa dotacja. Czy to dużo czy mało? Odpowiedź na to pytanie może nie być jednoznaczna, bo to mniej więcej 1/6 jednorocznego budżetu Bydgoszczy. Gdy toczono pierwsze dyskusje o wydatkowaniu funduszy z KPO w Polsce snuto ambitne plany rozbudowy bydgoskiej trasy W-Z, czy budowę południowo-wschodniej małej obwodnicy Bydgoszczy łączącej Fordon z lotniskiem. To, że ratusz miał takie plany i próbował szukać szansy to zawsze pozytyw, ale największa dotacja jaką uzyskaliśmy to 60,3 mln zł na badania stanu środowiska po Zachemie. Na drugim miejscu mamy zakup nowych tramwajów za 43,9 mln zł Kilka termomodernizacji szkół, czy utworzenie Branżowego Centrum Umiejętności przy bydgoskim Zespole Szkół Mechanicznych. Za 12,7 mln zł powstanie też żłobek przy ulicy Gajowej.

Jeżeli chodzi o część pożyczkową to projektów jest więcej z modernizacją systemu oświetlenia ulicznego na ekologiczne za ponad 200 mln zł pożyczki z KPO. W praktyce pozwoliło to zamienić linie kredytową dla realizowanych inwestycji z komercyjnej na preferencyjną z oprocentowaniem w zależności od projektów na poziomie 0% lub 1%. Co istotne część tych środków (do 5% wartości) może być w przyszłości umorzone, więc oddać możemy mniej niż pożyczyliśmy. Docelowo Bydgoszcz liczy na 0,5 mld zł preferencyjnego kredytowania.

Z racji tego, że Polska wydała mniej niż połowę alokacji, jest szansa, że w ostatecznym rozrachunku do Bydgoszczy trafi więcej środków, nawet więcej niż drugie tyle co powyżej przedstawiliśmy.