Portal Niezalezna.pl zarzuca bydgoskiemu posłowie Trzeciej Drogi Norbertowi Pietrykowskiemu, że ten zataił w oświadczeniu majątkowym posiadanie udziałów w spółce. Dia Service. Jest to poważny zarzut, bo z zatajenie istotnych informacji przez osoby publiczne grozi odpowiedzialność karna – Według mojej wiedzy ta spółka upadła – ocenia w rozmowie z nami poseł Norbert Pietrykowski. Patrząc w dokumenty spółki sprawa jest dość skomplikowana.
Według rejestru KRS, na który powołuje się niezalezna.pl parlamentarzysta posiada udziały w spółce o wartości 25 tys. zł oraz jest jej prezesem – Mam akt notarialny informujący o przekazaniu moich udziałów drugiemu udziałowców – informuje nas parlamentarzysta. Deklarując, że może go pokazać jak wróci do Bydgoszczy, do końca tygodnia obraduje w sejmie komisja nadzwyczajna ds. ustaw o cudzoziemcach, której jest wiceprzewodniczącym.
Komornik i symptomy martwej spółki
Poinformowanie KRS o zmianie w udziałach oraz zmianach w zarządzie (Pietrykowski twierdzi, że z funkcji prezesa zrezygnował jak został posłem) to obowiązek zarządu. Spółka do dzisiaj nie złożyła sprawozdania finansowego za 2023 rok co może sugerować, że jest to martwy podmiot.
W rejestrze sądowym natrafiamy na orzeczenie sadu z 2 lutego 2023 roku w sprawie zajęcia udziałów drugiego z udziałowców w spółce Dia Service. Później ten sam sąd zdecydował 23 listopada 2023 roku o zajęciu udziałów na wniosek innego komornika. Może z tego wynikać, że do przepisania udziałów między Pietrykowskim a drugim współudziałowcem doszło między lutym i listopadem 2023 roku i gdy formalnie objął je nowy właściciel, doszło do ich egzekucji komorniczej.