Kilka minut przed rozpoczęciem meczu rundy rewanżowej na inowrocławskiej hali wśród kibiców widoczny był optymizm. Była wiara, że zwycięstwo nad gdańskim Korsarzem będzie początkiem podnoszenia się Noteci z końcówki tabeli.
Co mogło się podobać w grze gospodarzy to na pewno próby rzucania za trzy punkty, głównym mankamentem była jednak mała skuteczność i często brak pomysłów na wykończenie akcji. Pierwszą kwartę Noteć przegrywała 10:17 i ta przewaga utrzymywała się przez przebieg całej drugiej kwarty. Po trzeciej kwarcie Korsarz prowadził już 38:49.
W czwartej kwarcie Noteć próbowała podjąć jeszcze walkę o korzystny wynik, ostatecznie jednak mecz zakończył się wynikiem 56:63.
Na nasze wyróżnienie zasługuje postawa Mikołaja Groda, który oddał 6 rzutów za trzy, z tego cztery zakończone zdobyczą punktową.
KSK Noteć Inowrocław – Wybrzeże Korsarz Gdańsk 56:69 (10:17; 28:36; 38:49)