Stan chorego się nie poprawił



W tym wypadku chorym jest system ochrony zdrowia w województwie kujawsko-pomorskim (w pozostałych województwach w sumie też), który w ostatnich tygodniach był pod obstrzałem związkowców oraz młodzieżówek. Czas upływa, a sytuacja nie poprawiła się, pacjenci nadal oczekują w kilkumiesięcznych kolejkach do świadczeń, a ministerstwo zdrowia cały czas nie patrzy przyszłościowo. Pozostaje tylko pytanie – jak  ten system ma leczyć pacjentów, gdy sam jest poważnie chory.

– Oddział Kujawsko-Pomorski NFZ zobowiązał się, że do 14 lutego zostaną zapłacone wszystkie nadwykonania. Z informacji jakie otrzymaliśmy te nadwykonania się zostały wykonane – mówił na piątkowej konferencji wiceprzewodniczący Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność Sebastian Gawronek. Taka sytuacja z kolei prowadzi do utraty kondycji przez placówki ochrony zdrowia, co z kolei przekłada się na niechęć dyrektorów szpitali do wykonania zabiegów ponad limit.

 

30 stycznia miało miejsce spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim, na którym przedstawiciel NFZ zadeklarował, że zaległości zostaną uregulowane. Z informacji Solidarności wynika, że do dzisiaj ten postulat nie został zrealizowany.

 

Lekiem na całe zło w postaci długich kolejek miała być strona internetowa, która nie zdaje egzaminu. Sprawdzaliśmy, informacje zawarte na tej stronie nie pokrywają się z rzeczywistością – dodaje Gawronek.

 

Inny z poruszanych problemów dotyczy natomiast małej liczby miejsc na specjalizacjach w trybie rezydentur dla województwa kujawsko-pomorskiego, bez których nie zostanie rozwiązany problem małej liczby lekarzy specjalistów. Mimo coraz większego zapotrzebowania z racji starzenia się społeczeństwa, liczba lekarzy ubywa z powodu zjawiska tzw. dziury pokoleniowej. Ministerstwo dając naszemu województwu tylko 33 miejsca na marcowy nabór daje sygnał, że nie jest zainteresowane przeciwdziałaniu temu zjawisku.

 

Tym tematem zajmowały się także ponad podziałami partyjnymi bydgoskie młodzieżówki, które zaapelowały do lokalnych parlamentarzystów o wsparcie. Na ich pismo odpowiedziała tylko posłanka Teresa Piotrowska informując, że złożyła w tej sprawie interpelacje do ministra.

 

 Złożyliśmy pismo do pani wojewody o jak najszybsze spotkanie w tej sprawie – podsumował Sebastian Gawronek. 

 

W piątek w Sejmie miało miejsce posiedzenie Komisji Zdrowia, które zdominowane było dyskusją wokół ostatniej afery z udziałem wiceministra Sławomira Neuwmanna. 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”//www.youtube.com/embed/KLtGNZ_a8jM” frameborder=”0″ allowfullscreen ]