W Osielsku powstała opozycyjna do Bruskiego młodzieżówka PO



Ogłoszenie z Facebook

W podbydgoskiej gminie Osielsko powołano do życia koło Młodych Demokratów, które spotyka się w bydgoskim biurze senatora Andrzeja Kobiaka. W partii pojawiają się głosy, że jest to element przedwyborczej walki o wpływy, ale nie w Osielsku tylko w Bydgoszczy.

 

Stanowcze stanowisko prezydenta Rafała Bruskiego w sprawie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych poparli nawet na co dzień niekorzystni mu politycy z innych partii. Wszyscy bowiem podkreślają, że Bydgoszcz w tej sprawie powinna mówić jednym głosem.

 

Poparcia Bruski nie otrzymał już jednak od wszystkich członków Platformy Obywatelskiej w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim. Między innymi senator Andrzej Kobiak unika wyrażenia zdecydowanej opinii w tej sprawie mimo, że formalnie został wybrany głosami bydgoszczan.

 

Nie jest jednak tajemnicą, że w Bydgoszczy części działaczy PO bliżej jest do polityki prowadzonej przez toruńskiego posła Tomasza Lenza i marszałka Piotra Całbeckiego. Stąd też już od dłuższego czasu wewnątrz struktur PO iskrzy.

 

Jak się dowiadujemy koło młodzieżówki PO w Osielsku powstało w opozycji do bydgoskich struktur Młodych Demokratów i jest tworzone przez osoby, które w przeszłości należały do bydgoskiej organizacji.

 

Mamy wątpliwości czy to koło powołano zgodnie z procedurami ­– wyjaśnia nam jeden z funkcyjnych w Bydgoszczy działaczy PO. Miało ono zostać powołane w głosowaniu, o którym Zarząd Regionu Młodych Demokratów nie poinformował bydgoskich delegatów, co może być złamaniem statutu stowarzyszenia. Na czele Zarządu Wojewódzkiego stoi działacz z Torunia.

 

Ciężko zrozumieć, o co chodzi w tym działaniu. Jedynym ich efektem może być doprowadzenie do sytuacji, że Rafał Bruski, który jest niewygodny dla toruńskich struktur partii, nie zostanie wybrany prezydentem – dodaje nam działacz bydgoskich struktur PO.