Nie cała Unia Europejska będzie głosować jednego dnia. Już w czwartek do urn pójdą obywatele Wielkiej Brytanii i Holandii. Dość ciekawie wyniki wyborów mogą wyglądać w szczególności na wyspach, gdzie dość duże poparcie mają politycy głoszący postulaty eurosceptyczne.
Jak wynika z ostatniego sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, tylko 54% obywateli tego kraju jest zadowolonych z bycia w Unii Europejskiej. 37% respondentów prezentuje oczekiwanie wyjścia kraju ze wspólnoty.
Jak podaje portal BBC News należący do brytyjskiej telewizji w tych wyborach startuje ponad 30 partii. O zwycięstwo walczyć będzie konserwatywna, której lideruje premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Na co trzeci głos liczyć może natomiast eurosceptyczna Partia Zjednoczonego Królestwa Nigela Farage, który jako europoseł słynie z krytyki lewicowej polityki Unii Europejskiej. Wiele osób spekuluje, że partia Farage może sprawić niespodziankę i wygrać te wybory.
Także w Holandii dość wysokie poparcie mogą uzyskać eurosceptycy.
W piątek swoją reprezentacja w Parlamencie Europejskim będą wybierać Irlandczycy. Tego dnia rozpoczną się także dwudniowe wybory w Czechach.
