TMMB: Stary Rynek to jeden wielki ogródek piwny



Archiwum

Cały czas nad tradycją i estetyką centrum Bydgoszczy dominuje biznes w wykoślawionej postaci. Stary Rynek, miejsce gdzie historią oddycha każdy kamień, zamieniony został w jeden wielki ogródek piwny – pisze w liście do naszej redakcji Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy.

 

Zapach jasnego z pianką sięga ul. Długiej, Mostowej i Wyspy Młyńskiej. Jeszcze gorzej jest nocą, kiedy piwosze załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na Starym Rynku, także wokół Katedry. Bo, po prawdzie, na miejscu nie ma żadnej ogólnodostępnej ubikacji. A „bunkier” przy ul. Pod Blankami jest dla nich zbyt daleko. Ze Starego Rynku zniknęły kulturalne imprezy i koncerty przeniesione na Wyspę Młyńską. Bijemy na alarm, Stary Rynek zatraca swoje kulturalne i symboliczne oblicze.

 

Degradacja historii widoczna jest także przy ul. Pod Blankami. Odnawiane stare kamieniczki zostały przysłonięte parkingiem molochem, a król Kazimierz Wielki, zaniepokojony otworami strzelniczymi, wyjeżdża z Bydgoszczy. Najwyższy czas zastanowić się, jak zamaskować to monstrum.