Na swojej pierwszej programowej konferencji prasowej kandydatka na prezydenta Małgorzata Stawicka przedstawiła swoje pomysły na ożywienie bydgoskiej gospodarki, rynku pracy oraz rozwój przedsiębiorczości.
– Dochody miasta zbyt wolno rosną – to podstawowa diagnoza przedstawiona przez Małgorzatę Stawicką – Jak na tak duże miasto jest to dynamika rozwoju moim zdaniem słaba.
Małgorzata Stawicka wielokrotnie podkreślała, że zamierza wspierać rozwój przedsiębiorczości oraz promować patriotyzm gospodarczy – W naszym programie głównym założeniem jest rozwój przedsiębiorczości i poprawienie warunków pracy, co też wpływa na dynamikę rozwoju miasta. Każdy z mieszkańców, który jest aktywny może przyciągnąć miastu dodatkowe dochody – wyjaśniała – Chcemy umacniać lokalną przedsiębiorczość, chcemy rozwijać przedsiębiorstwa, które będą sprzedawały swoje usługi,
Miasto ma za jej prezydentury wspierać m.in. powstawanie spółek, w tym w oparciu o upadające bydgoskie marki jak np. Modus.
– Założenie przedsiębiorstwa przy obecnym stanie nie jest dużym problem, znacznie trudniej jest utrzymać – oceniała Stawicka.
Bezpartyjna kandydatka na prezydenta zapowiada stawianie też przede wszystkim na szkolnictwo zawodowe.
Współprowadzący konferencję prasową Małgorzaty Stawickiej Szymon Dankowski przedstawił jej sukcesy w zarządzaniu Spółką Wodną ,,Kapuściska”, czyli unieważnienie kary w wysokości 190 mln założonej na tę spółkę prze Wojewódzki Inspektora Środowiska, unieważnienie 25 mln kary nałożonej przez Urząd Marszałkowski, wygrany proces z Mostostalem, który przyniósł miastu 7 mln zł oraz pozyskanie z Unii Europejskiej 16 mln zł dotacji.
Pozytywnie o kompetencjach Stawickiej wypowiedział się też obecny na konferencji prof. Roman Kotzbach, który w sposób szczególny podkreślił znaczenie w tym programie patriotyzmu gospodarczego.