W kampanii wyborczej otworzyli już nawet tramwaj do Fordonu

Jeszcze trochę czasu minie, nim pojedziemy tramwajem do Fordonu. Półoficjalnego otwarcia tej inwestycji dokonali w czwartek już jednak działacze partii KORWiN. Był to oczywiście happening zorganizowany na potrzeby kampanii wyborczej, który miał jednak pokazać opinii publicznej, jest wykorzystywanie funkcji publicznych dla prowadzenia kampanii wyborczej.

Zdaniem Marcina Sypniewskiego, lidera listy KORWiN w okręgu bydgoskim, z pewnymi uroczystościami można by poczekać kilka dni i otworzyć je po zakończeniu wyborów.

 

W ostatnim czasie mieliśmy w Bydgoszczy chociażby uroczystość otwarcia dworca kolejowego z udziałem minister Marii Wasiak. Dla pasażerów nie miała ona jednak większego znaczenia, gdyż budynek dworca udostępniony został podróżnym już pod koniec sierpnia.

 

Działacze partii KORWiN uważają, że w kampanie wyborczą wpisuje się też ostatnia wizyta Rady Ministrów w Bydgoszczy oraz otwarcie zmodernizowanej części Szpitala Uniwersyteckiego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.

 

Samo symboliczne otwarcie nieukończonej inwestycji, jaka jest tramwaj do Fordonu, miało być natomiast aluzją do otwarcia przez premier Ewę Kopacz gazopotu w Świnoujściu, który jest nieczynny.