Premier Beata Szydło nadal nie powołała zastępcy dla wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Funkcję tę miał objąć lider toruńsko-włocławskiej Solidarności Jacek Żurawski. Z tą nominacją jak ustaliliśmy pojawiły się jednak problemy.
Gdy Mikołaj Bogdanowicz otrzymał 8 grudnia nominację, politycy Prawa i Sprawiedliwości zapewniali, że jego zastępce premier powoła do końca tygodnia. Minęły trzy tygodnie i wicewojewoda nadal nie został powołany. Największe szansę dawano związanemu z NSZZ Solidarność Jackowi Żurawskiemu, ale jak się dowiedzieliśmy, pojawiły się pewne problemy z ostateczną jego nominacją.
To stanowisko może ostatecznie zatem objąć ktoś inny. Z ustaleń wewnątrz PiS wynika, iż powinien być to kandydat reprezentujący okręg toruńsko-włocławski, czyli część województwa położoną na wschód od Wisły. Wśród nazwisk branych pod uwagę znajduje się były wojewoda Józef Ramlau.