Tysiące handlowców protestowało przed Sejmem



Tysiące handlowców protestowało przed Sejmem

W czwartek przed Sejmem odbył się protest przeciwko podatkowi obrotowemu w formie proponowanej przez rząd. Podatek, który w założeniu miał przeciwdziałać unikaniu opodatkowania przez zagraniczne sieci handlowe, a przez to bronić polski handel, według rodzimych handlowców będzie ich gwoździem do trumny. Na manifestacji pojawiło się wiele treści żałobnych, które mają uświadomić rządzącym, iż mogą doprowadzić do upadku polskiego handlu.

Rząd proponował, aby przy obrotach 1,5 do 300 mln zł rocznie podatek ten wynosił 0,7%, a przy obrocie powyżej 300 mln 1.3%. Ten podatek obejmowałby zatem również małe sklepy skupione w dużych sieciach jak Lewiatan.

 

Na proteście pojawił się minister Henryk Kowalczyk, który w imieniu premier Beaty Szydło zapowiedział, że propozycja ustawy będzie zmieniona, aby nie dotykała w takim stopniu polskich handlowców. Daje to szansę na dogadanie się, gdyż przedstawiciele polskiego handlu zarzucali rządowi w ostatnim czasie również brak chęci dialogu.