Inowrocław również pokrzywdzony przy rozdziale funduszy unijnych?

Zdaniem radnego powiatowego Jacka Olecha nie tylko mieszkańcy Włocławka i Bydgoszczy zostali poszkodowani przy podziale środków unijnych w poprzedniej perspektywie finansowej. Do powiatu inowrocławskiego w przeliczeniu na mieszkańca trafiło stosunkowo mało pieniędzy.

Na przeciętnego mieszkańca Torunia w latach 2004-2014 z wyliczeń przedstawionych przez Jacka Olecha przypadło 4086 zł, powiatu grudziądzkiego 3580 zł, a powiatu inowrocławskiego zaledwie 1358 zł.

 

– Zanim zatem realnie rozpocznie się nowa perspektywa finansowa UE warto pochylić się i zadać pytanie: czy prowadzona przez naszych decydentów wojewódzkich polityka jest skuteczna w kontekście zrównoważonego rozwoju naszego województwa ? Na tle rozmiaru wojewódzkiego interesuje mnie szczególnie jak to prezentuje się w naszym inowrocławskim powiecie z największym ośrodkiem miejskim Inowrocławiem ? Wydawałoby się, że warunki stricte polityczne są doskonałe bo przecież inowrocławska PO uchodzi za lojalnego partnera frakcji desygnującej Piotra Całbeckiego do fotela marszałka. Z tego też powodu wydawać by się mogło, iż powiat inowrocławski powinien uzyskać podobne dofinansowanie jak np. powiat grudziądzki. Tak jednak nie jest – ocenia radny powiatowy Jacek Olech.

 

Samorządowca dziwi fakt, iż powiaty położone po wschodniej strony Wisły uzyskały łącznie znacznie więcej funduszy od tych po zachodniej stronie – można by założyć, że w jednej części województwa mamy same miernoty samorządowe na tych stanowiskach a w drugiej części województwa opatrzność obdarzyła wspólnoty wybitnymi zarządcami umiejętnie pozyskującymi środki unijne ? Czy można założyć, ze wedle tej zasady właśnie przebiega linia dzieląca województwo na dwa różne regiony z różnymi prędkościami rozwoju przy udziale odpowiedniej dynamiki pozyskiwanych środków unijnych.

 


 

Oś Bydgoszcz – Inowrocław – Włocławek

Radny Olech uważa, że warto zastanowić się nad rozważeniem propozycji przewodniczącego Rady Miasta Włocławka Jarosława Chmielewskiego, który zasugerował na antenie TVP Bydgoszcz, że dla zrównoważonego rozwoju całego województwa, bliższą współpracę polityczną powinny zawiązać miasta: Włocławek, Inowrocław i Bydgoszcz.