Kilka tygodni temu poruszyliśmy problem nagminnego łamania przepisów dotyczących parkowania przy ulicy Długiej. Parkowanie na niej dozwolone jest do godziny 11:00, wielu kierowców z tym się jednak nie liczy, co psuje estetykę ulicy. Tylko mały procent parkujących stanowią samochody dostawcze. Do tej pory z tym problemem miasto sobie jeszcze nie poradziło.
Prezydent Rafał Bruski zgadza się co do tego, że jest to problem – Niestety nasza Straż miejska z powodu dużej ogólnopolskiej nagonki może za dużo poucza a za mało karze.
Włodarz miasta zapowiedział, że komendant SM za zadanie wyciągnąć wnioski z sytuacji, aby prawo w centrum miasta było przestrzegane.
Ulica Długa nie jest objęta strefą płatnego parkowania (z założenia bowiem pakowanie na niej się nie odbywa, jedynie w określonych godzinach w celach wyładunku towaru), stąd też traktowana jest trochę jako miejsce służące do bezpłatnego parkowania.
Kupcy zwracają nam uwagę również na drugi problem, jakim jest nagminne łamanie znaku zakaz ruchu od strony Placu Kościeleckich. Samochody wjeżdżające od tej strony pędzą z reguły dość szybko do Wełnianego Rynku, traktują ulicę Długą jako skrót. Temu tematowi będzie poświęcona w poniedziałek dyskusja na Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
Nowa Bydgoszcz, ruch którego jednym z liderów jest poseł Paweł Skutecki postuluje o likwidację Straży Miejskiej, którą na swojej stronie internetowej nazywa Ochotniczą Policją Bruskiego. Można zatem się spodziewać, że gdyby strażnicy na ulicy Długiej zdecydowali się być bardziej restrykcyjni, to wywołać może burzę polityczną.