List otwarty Romana Jasiakiewicza do radnych i dziennikarzy



Wczorajsze obrady Rady Miasta Bydgoszczy mogły momentami wywoływać zgorszenie. O opamiętanie apeluje radny wojewódzki, były Przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy oraz Prezydent Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz.

Dzisiejsza / 25 maja br / sesja Rady Miasta Bydgoszczy to kolejna sesja prywaty, epitetów i Inwektyw.

 

Dla wielu obecnych jest to nie do przyjęcia. Mówią o tym z niesmakiem i goście i dziennikarze, a także niektórzy radni.

 

W tej atmosferze nic mądrego, ważnego, konstruktywnego powstać nie może.

 

Apeluję: przestańcie Panie Panowie Radni s z k o d z i ć Bydgoszczy.

 

Nikt mający wpływ na rzeczywistość po sesyjnym „spektaklu ” nie będzie traktował Rady Miasta poważnie.

 

Proszę ” zresetujcie ” swoje emocje, niech ” starszyzna ” Rady Miasta wpłynie i przypomni cele ustawowe niektórym Radnym. Koalicji warto przypomnieć, że opozycji wolno ” więcej „.

 

Ważna rola dla przedstawicieli mediów: Szanowni Państwo albo przedstawcie ten nieujawniany, wstydliwy obraz sesji bądź kilka kolejnych sesji nie należy relacjonować. Być może Radni poskromią swe złe nikomu nie służące emocje.

 

Ktoś powie ,że wtrącam się w nie swoje sprawy. Nie to także moje sprawy, bo zależy mi na  B Y D G O S Z C Z Y ! ! !

 

 

 

Z poważaniem

 

Roman Jasiakiewicz