Bydgoszcz zmarginalizowana także KOD-zie

Komitet Obrony Demokracji działa już prawie od roku, właściwie zawiązał się tuż po zaprzysiężeniu rządu Beaty Szydło. Pierwsze protesty odbyły się już w grudniu ubiegłego roku. Do tej pory udało się KOD-owi powołać formalne struktury w kujawsko-pomorskim. Dominują w nich działacze z Torunia, Bydgoszcz zaś została nieco zmarginalizowana.

Spór bydgosko-toruński w Komitecie Obrony Demokracji widoczny był już tak naprawdę na początku organizowania się struktur. Pierwsze skrzypce od samego początku grała Aleksandra Sołecka z Torunia. Na czele bydgoskiego KOD stanęła natomiast Katarzyna Zabłocka i pomiędzy paniami zaczęło dochodzić do sporów. We wrześniu o sporze napisała nawet sympatyzująca z KOD Gazeta Wyborcza.

 

Tak jak wszyscy się spodziewali, na czele Zarządu Regionu KOD stanęła Sołecka z Torunia. Jej zastępcą został bydgoszczanin Andrzej Bobkowski. Liczący siedem osób Zarząd Regionu KOD opanowali torunianie. Toruń reprezentują w nim dodatkowo: Marek Krupecki, Roman Piotrowski i Danuta Stępkowska. Razem z Sołecką daje to 4 głosy. Dodatkowo do Zarządu Regionu weszli: Karol Słowiński z Bydgoszczy i Zuzana Lewicka-Burek ze Świecia.