Od nowego roku szkolnego, który rozpocznie się we wrześniu, w życie wejść ma reforma edukacji zakładająca likwidację gimnazjów. Budzi ona wiele emocji zwłaszcza wśród nauczycieli, problematyka interesuje również rodziców uczniów oraz samorządy, które będą odpowiedzialne na swoim terenie za jej wdrożenie.
Założenia reformy zatwierdziła już Rada Ministrów. W grudniu planowane jest przyjęcie ustaw przez parlament, które najprawdopodobniej do końca roku podpisze prezydent Andrzej Duda. Samorządy będą musiały następnie do końca marca dostosować sieć szkół do nowego ustroju szkolnego.
-Najważniejszy ma być uczeń – wyjaśnia Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty Marek Gralik przyznając, że może ona nieść pewne niedogodności dla władz samorządowych. Według wyliczeń rządowych reforma nie powinna nieść za sobą zwolnień nauczycieli, ale w dużej mierze wszystko zależeć będzie od samorządów, w jaki sposób zorganizują one siatkę szkół na swoim terenie. W subwencji oświatowej pojawi się dodatkowa rezerwa w wysokości 0,4%, która przeznaczona ma na ewentualne wydatki jakie będą musiały ponieść samorządy w związku z wdrażaniem nowego ustroju. Jeżeli samorządy zdecydują się zwolnić jakiś nauczycieli, to będą mieli oni zagwarantowane pierwszeństwo przy zatrudnianiu w innych szkołach.
Po reformie uczeń zaczynać będzie naukę w 8-letniej szkole podstawowej. Następnie będzie miał wybór pójścia do 5-letniego techniku, 4-letniego liceum ogólnokształcącego lub 3 letniej szkoły branżowej I stopnia (dzisiejsze zawodówki). Uczniowie liceów i techników po zdaniu matury będą mogli pójść na studia. Dla absolwentów szkół licealnych pojawi się możliwość pójścia do szkoły policealnej. Absolwenci szkoły branżowej I stopnia będą mogli kontynuować edukację w 2-letniej szkole II stopnia, która zakończy się egzaminem maturalnym, uprawniającym do dalszej nauki na studiach.
Ministerstwo Edukacji Narodowej utworzyło serwis internetowy – www.reformaedukacji.men.gov.pl która ma za zadanie wyjaśnić rodzicom, nauczycielom i samorządowcom najważniejsze wątpliwości. Znajduje się na niej aplikacja umożliwiająca rodzicom uzyskanie informacji, jak będzie wyglądać nauka w przyszłym roku dziecka chodzącego obecnie do danej szkoły.