Strażacy mogą być bezradni w przypadku pożaru wieżowca

W Bydgoszczy powoli zaczynają powstawać coraz większa liczba wysokich budynków, które stają się elementami charakterystycznymi miejskiego krajobrazu. Strażacy przyznają, iż tego typu obiekty muszą się w głównej mierze same bronić przed pożarem, poprzez zastosowane przy ich powstania rozwiązania architektoniczne, bowiem strażackie drabiny są po prostu zbyt krótkie.

Pytanie dotyczące zabezpieczenia przeciwpożarowego wysokich budynków w Bydgoszczy, zadał na wtorkowym posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego radny Tomasz Puławski.

 

-Generalnie budynki powyżej 55 metrów mają specjalne rygorystyczne wymagania jeżeli chodzi o bezpieczeństwo przeciwpożarowe – poinformował mł. bryg. Jarosław Koprowski, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy – One mają się same bronić, dlatego mówi się o nich inteligentne budynki.

 

Z Wyspy Młyńskiej oraz ulicy Focha w oczy rzuca się luksusowy apartamentowiec Nordic Haven, który mieści się przy ulicy Grottgera. Jego wysokość to 55 metrów, stąd też nie musi spełniać rygorystycznych wymagań przeciwpożarowych dla wysokich budynków. Projektant zadbał jednak, aby zapewnić zabezpieczenia znacznie wykraczające poza standardowe wymagania, dlatego chociażby zamontowano wewnętrzne hydranty oraz systemy oddymiania i napowietrzania klatek schodowych.

 

W przypadku tak wysokiego budynku, jak przyznał bryg. Koprowski, strażacy mogą mieć problem z przeprowadzenie akcji ewakuacyjnej. Wyciąg najwyższego wozu drabinowego działającego w Bydgoszczy nie dochodzi nawet do 50 metrów. Przy tym trzeba założyć, że często może być problem z uzyskaniem optymalnych warunków do rozstawienia drabiny, przez co możliwości wyciągu będą jeszcze niższe.