Wynik tego nie odzwierciedla, ale przy ławce rezerwowych Zawiszy emocje były bardzo wysokie, szkoleniowcy zaś nie raz z dużym krytycyzmem patrzeli na poczynania niebiesko-czarnych. W piłce nożnej liczą się jednak bramki, a w tej statystyce bydgoski zespół wręcz zdemolował Iskrę Zamość-Rynarzewo.
Atutem Iskry było na pewno własne boisko, znacznie mniejsze od tego na którym Zawisza występuje w roli gospodarza w Potulicach. Takie wymiary pozwalały na zupełnie inny styl gry, który piłkarzom gości stwarzał na początku meczu pewne problemy. Zawisza od początku meczu dominował, ale nie wpadały bramki. Trener niebiesko-czarnych dość krytycznie reagował na błędy popełniane przez swoich zawodników. Emocje zaczęły opadać dopiero po tym, gdy w 24 minucie bramkarza Iskry pokonał Paweł Kanik. W podobny sposób Kanik w 41 minucie zdobywa drugą bramkę, a w 43 minucie odnotowuje już hat-ricka. Ostatnim akordem przed przerwą była natomiast bramka zdobyta głową, również przez Pawła Kanika.
Pod takim końcu pierwszej odsłony meczu bydgoski Zawisza mógł wyjść już spokojniejszy na kolejne 45 minut. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy zawodnik Zawiszy jest faulowany w polu karnym, po czym sędzia odgwizduje rzut karny, który wykorzystuje Wojciech Ruczyński. Ruczyński również skolekcjonował hat-tricka dzięki bramkom z 61 i 68 minuty. W 70 minucie po raz piąty zaś trafił Kanik. Bramkę honorową dla Iskry Zamość-Rynarzewo zdobył w 78 minucie Przemysław Macudziński.
Na materiale filmowym bramki: Kanika z 24 i 41 minuty w pierwszej połowie oraz rzut karny wykonany przez Ruczyńskiego w 48 minucie, a także akcja z kontrataku, którą bramką ukoronował Ruczyński (68 minuta).
Obejrzyj dłuższy skrót meczu – kliknij
Iskra Zamość-Rynarzewo – Zawisza Bydgoszcz 1:8 (0:4)
Iskra Zamość-Rynarzewo: Dawid Ozdyk – Janusz Bliźnicki (46, Adam Baszyński), Tomasz Hałas, Dawid Elwart, Sebastian Zawidzki (78, Piotr Oparczyk) – Artur Kowalski, Łukasz Mazur, Michał Lewandowski (45, Łukasz Pieron), Kamil Gębala, Waldemar Częsz (55, Łukasz Bliźnicki), Przemysław Macudziński.
Zawisza Bydgoszcz: Marcin Niwiński (74, Kamil Marczuk) – Michał Setlak, Cezary Kiełpinski, Patryk Błażejewicz, Bartosz Bąk – Adrian Brzeziński (65, Tomasz Widomski), Maciej Nowacki (55, Przemysław Marchwant), Sergiusz Kot – Patryk Bereza (42, Damian Nowak), Wojciech Ruczyński, Paweł Kanik.