Do tej pory wokół huraganu jaki przeszedł przez nasz region unikano awantur politycznych. Tak się działo do dzisiaj, bowiem radni koalicji PO – PSL z dużym uporem forsowali stanowisko, w którym sejmik skrytykował rząd Beaty Szydło. Czy ten akt polityczny pogorszy współpracę administracji rządowej z samorządowcami? Czas pokaże.
Apelujemy zatem o zaniechanie prób upolityczniania i wykorzystywania nieszczęść ofiar żywiołu oraz dzielenia samorządów i zrzucania na nich odpowiedzialności za rzekome zaniechania – czytamy w podjętym dzisiaj stanowisku. W naszym województwie udawało nam się szczęśliwie tego typu sporów unikać. Dowodem tego, że można współpracować ponad podziałami politycznymi są wypowiedzi z dzisiejszej sesji, w której uczestniczył wojewoda i starostowie najbardziej poszkodowanych powiatów. Jedni i drudzy chwalili wzajemną współpracę.
Nieco gorzej sytuacja wyglądała w województwie pomorskim. Wiceprzewodniczący sejmiku Jarosław Katulski upierał się, aby mimo wszystko potępić rząd w stanowisku.
– Wstyd i arogancja, że wobec tej tragedii podnosimy argumenty polityczne – krytykował radny Roman Jasiakiewicz. Radni PiS wprost nazwali stanowisko publicystyką polityczną i zaproponowali poprawki, w których sugerowali zamienienie politycznych fragmentów podziękowaniami dla funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczych Straży Pożarnych i żołnierzy, którzy pomagają w usuwaniu skutków nawałnicy z 11 na 12 sierpnia.