Mieszkańcy Grudziądza chcą, abyśmy zrzucili się na ich długi



W ubiegłym tygodniu do Samorządu Województwa wpłynęła petycja autorstwa grupy mieszkańców Grudziądza, którzy piszą o katastrofalnej sytuacji finansowej ich miasta i proszą o to, aby Województwo Kujawsko-Pomorskie pomogło im wyjść z trudnej sytuacji finansowej. Czyli, żeby zrzucili się na to mieszkańców m.in. Bydgoszczy, Torunia, Inowrocławia czy Włocławka.

Grudziądz liczy na nowe otwarcie. Zwracamy się do Państwa, dlatego że zależy nam na tym, aby nasze piękne i dumne miasto nie pogrążało się w całkowitym finansowym chaosie – czytamy w petycji. Autorzy tego wystąpienia byli obecni w ubiegły poniedziałek, na inaugurującej sesji Sejmiku Województwa, tzn. przyjechali do Urzędu Marszałkowskiego, ale do środka nie zostali już wpuszczeni – Przyjechaliśmy tutaj, ponieważ także samorząd województwa musi w końcu poczuć się współodpowiedzialny za to, co dzieje się w Grudziądzu – piszą dalej – Dlatego apeluje o niezwłoczne zagwarantowanie stałej pomocy finansowej dla grudziądzkiego samorządu, tak aby mógł wyjść z finansowej opresji. Niech czarny scenariusz bankructwa Grudziądza, który zdestabilizuje sytuację całego województwa, nie stanie się faktem!

 

Zaczyna brakować pieniędzy na pensje, a miasto z powodu konieczności pokrycia ogromnej straty Regionalnego Szpitala Specjalistycznego nie jest wstanie uchwalić budżetu na przyszły rok – napisano w dość dramatycznym tonie.

 

Autorzy petycji przyznają jednak, że zawiniły wcześniej władze ich miasta – Sytuacja Grudziądza jest przede wszystkim wynikiem skrajnej nieodpowiedzialności władz miasta, które w latach 2006-2018 rządziły Grudziądzem.

 

Petycja powinna zostać rozpatrzona w ciągu trzech miesięcy. Należy przy tym jednak pamiętać, że również dość wysoki wskaźnik zadłużenia ma Województwo Kujawsko-Pomorskiego, stąd też możliwości wspierania innych samorządów są ograniczone.