Trudne dla ministra sportu pytania o przyszłość lekkiej atletyki i budowy hali na Zawiszy



Fot: PZLA

Za nami weekend wspaniałych emocji w Glasgow, gdzie w czasie Halowych Mistrzostw Europy Polacy zwyciężyli w klasyfikacji medalowej. Dla nas satysfakcją mogą być złote medale zdobyte przez bydgoszczan: Marcina Lewandowskiego, Pawła Wojciechowskiego i Igę Baumgart-Witan w kobiecej sztafecie. Pojawia się jednak pytanie, czy królowa sportu ma szansę na większe finansowanie i czy rząd wesprze budowę hali w kompleksie Zawiszy.

W sierpniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na rozwój lekkiej atletyki planuje się przeznaczyć jako bonus 300 mln zł. Zapowiedź ta padła po bardzo dobrych dla Polaków mistrzostwach w Berlinie. Z tych pieniędzy miała by powstać również infrastruktura, w tym hale lekkoatletyczne. O dofinansowanie budowy nowej hali w kompleksie sportowym Zawiszy zabiega Bydgoszcz. Jeżeli zauważymy, że Glasgow aż 3 trzy złote medale z 7 zdobytych przez Polaków, było udziałem bydgoszczan, to wydaje się to doskonała rekomendacja dla realizacji takiej inwestycji w naszym mieście.

 

O zapowiedź przekazania dodatkowych 300 mln zł, a także plany rządu dotyczące budowy nowych hal lekkoatletycznych zapytał w interpelacji z 10 grudnia poseł Paweł Olszewski. Minister sportu Witold Bańka do dzisiaj nie udzielił jednak odpowiedzi. Jedynie 11 stycznia wniósł o przedłużenie terminu udzielenia odpowiedzi.

 

Być może sukcesy Polaków w Szkocji sprawią, że tematyce rozwoju lekkiej atletyki w Polsce poświęci się więcej uwagi.