Na terenie bydgoskiej firmy Renex, przy udziale wiceszefa polskiej dyplomacji ministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka, odbyła się inauguracja kampanii ,,Europe is our Place”, oznaczająca po polsku ,,Europa to nasze miejsce”. W środę przypadnie 15-rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. O tym fakcie na europejskich drogach będą przypominać polskie ciężarówki.
– Okres ostatnich 15 lat to był okres sukcesów, ale też i wyzwań, przeszkód które trzeba było pokonywać, problemów które trzeba było rozwiązywać. Przy okazji tej rocznicy 15-lecia chcemy nie tylko świętować i cieszyć się z naszej obecności w Unii Europejskiej, ale też mówić o tym jaka jest nasza wizja Unii Europejskiej, jakie są wyzwania jeszcze przed nami – mówił w Bydgoszczy minister Szymon Szynkowski vel Sęk – Europa to nasze miejsce od zawsze, w Unii Europejskiej jesteśmy co prawda od 15 lat, ale to w Europie od ponad tysiąca lat Polacy zakładają rodziny, mieszkają, rozwijają się, osiągają sukcesy. Jesteśmy w Europie zakotwiczeni od zawsze.
Szanse z otwarcia unijnego rynku wykorzystały firmy transportowe – Okres ostatnich 15 lat to był okres sukcesów, ale też i wyzwań, przeszkód które trzeba było pokonywać, problemów które trzeba było rozwiązywać. Przy okazji tej rocznicy 15-lecia chcemy nie tylko świętować i cieszyć się z naszej obecności w Unii Europejskiej, ale też mówić o tym jaka jest nasza wizja Unii Europejskiej, jakie są wyzwania jeszcze przed nami – mówił Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników w Polsce, który odnośnie kampanii ,,Europe is our Place” powiedział – Będą świadczyły o tym, że nasze państwo jest dumne z tego, że od 15 lat jest częścią wspólnoty europejskiej.
W ostatnim czasie Parlament Europejski przegłosował dyrektywę, która może znacząco obniżyć konkurencyjność przewoźników z Europy Środkowej, Półwyspu Iberyjskiego czy Irlandii. Na te zmiany z niepokojem patrzą przedsiębiorcy z naszego regionu – Jeżeli Unia Europejska ma być naszym miejscem, to musi być Unią równych szans, musi być Unią równych zasad bez protekcjonizmu, bez ograniczania części rynków przez niektóre państwa, ale sprzyja się wolnej konkurencji i o to powinna Polska zabiegać. O to zabiegał europoseł Kosma Złotowski w Parlamencie Europejskim, ale też inni europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Europoseł Kosma Złotowski był osobą wiodącą w pracach nad ważnym dokumentem – mówił minister Szynkowski vel Sęk.
– Polscy przedsiębiorcy te 15 lat wykorzystali bardzo dobrze. Pamiętamy jak 17 lat temu po Polsce jeździły rozwalające się Kamazy, stare Stary, które na lewo i prawo tryskały olejem. Polska flota liczy ponad 200 tys. ciężarówek które podążają przez Europę od Portugalii do Estonii, polskie ciężarówki są najnowocześniejsze w Europie. Mamy prawie 30% udziału w europejskim rynku transportowym – chwalił branżę europoseł Kosma Złotowski – Polski sektor transportu to jest 6% PKB polskie, litewskiego to jest 8%, w Rumunii i Bułgarii jeszcze więcej, oni jeszcze lepiej to wykorzystali. Okazuje się, że po tych latach stanowimy poważną konkurencje dla firm transportowych z europy Zachodniej, stąd też pomysł tzw. pakietu mobilności. Nikt nie mówi, że stawia bariery, wszyscy mówią, że ten projekt porządkuje rynek, ale polscy przedsiębiorcy, z Litwy, Łotwy, Estonii, Węgier, Rumunii i Bułgarii widzą, że to jest postawienie bariery przedsiębiorcom z w Europie Środkowej, ale nie tylko bo również widzą to przedsiębiorcy z Hiszpanii, Portugalii czy Irlandii, które są oddalone od centralnej Europy.
Beneficjentami tzw. pakietu mobilności będą przedsiębiorcy przede wszystkim z Niemiec, Holandii , Austrii.
Przegłosowanie zmian w prawie unijnym przez Parlament Europejski nie kończy prac legislacyjnych, bowiem konieczne jest przeprowadzenie jeszcze konsultacji z Komisją Europejską.