W Parku Aktywnej Rehabilitacji i Sportu przy Centrum Onkologii odbyła się kujawsko-pomorska konwencja Koalicja Europejska, z udziałem najważniejszych liderów tej formacji oraz kandydatów z naszego okręgu. Konwencję otworzył prezydent Rafał Bruski, który kilka miesięcy temu od konwencji wyborczej w tym samym miejscu rozpoczął zwycięską drogę o trzecią kadencję.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna mówił o wielkim wyczynie jakim było zbudowanie ponad różnymi podziałami politycznymi Koalicji Europejskiej – Możemy wspólnie zbudować coś ważnego, co pozwoli nam przełamać ten zły czas PiS-owskich rządów, ale również dać przykład Europie, że można jednoczyć opozycje i jednoczyć ją wspólnie. To jest rzeczywiście pierwszy taki przykład w Europie, gdzie przeciwko populistycznym rządom powstaje Koalicja Europejska i ta koalicja idzie po zwycięstwo.
– Consensus z którego PiS się teraz śmieje jest naszym wielkim zwycięstwem. Gdy ten consensus następował to było dobrze – to był Okrągły Stół, trzeba powiedzieć o dobrej roli Kościoła przy Okrągłym Stole, to była Unia Europejska i to jest wreszcie Koalicja Europejska – mówił natomiast Włodzimierz Czarzasty, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Będą tu trzy mandaty i dwa na pewno będą dla nas. Przyjechałem wam to powiedzieć – mówił. Ilość mandatów będzie zależna od frekwencji, słowa Czarzastego zatem przede wszystkim dopingują do walki o frekwencję w kujawsko-pomorskim w tych ostatnich dniach kampanii.
{youtube}SOVIUxTWdJA{/youtube}
Wszyscy wypowiadający się na konwencji byli niemal zgodni co do tego, że rządy Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły do znacznego osłabienia pozycji międzynarodowej Polski, w tym przede wszystkim na forum Unii Europejskiej – Dzisiaj nikt z nami najważniejszych spraw nie konsultuje. Dzisiaj, gdzieś w rogu narzekamy na decyzje jakie podejmują za nas inni. Nasz rząd jest zaskakiwany propozycją Komisji Europejskiej w sprawie budżetu unijnego, Unia uchwala niekorzystne dla nas dyrektywy takie jak pakiet mobilności, które wcześniej nikomu do głowy nie przechodziły – mówił lider kujawsko-pomorskiej listy, były szef polskiej dyplomacji, a później Marszałek Sejmu, Radosław Sikorski – To jest kilka dni, aby uratować Unię Europejską. Do Unii Europejskiej wybierają się ludzie, także z naszego kraju niestety, ale znacznie więcej z innych krajów, którzy chcą dokonać wrogiego przejęcia Unii Europejskiej. Którzy jako posłowie chcą używać platformy i środków Unii Europejskiej, aby ją niszczyć. Wiemy to, bo znowu na europosła wybiera się pan Farage z Wielkiej Brytanii.
{youtube}E4TxRjN_YDs{/youtube}
Innych nazwisk Sikorski nie wymieniał, ale dużo do powiedzenia po wyborach może mieć eurosceptyczny sojusz włosko-francuski Salviniego z Le Pen.
– Polski interes polega na tym, aby po pierwsze Unia Europejska przetrwała, bo jak się rozpadnie to przelew nie przyjdzie. Unia Europejska to jest kontekst w którym jesteśmy bezpieczni, przestajemy być państwem buforowym pomiędzy potężniejszymi, jesteśmy ważnym, jak było powiedziane jednym z sześciu największych państw – mówił Sikorski, który ocenił, że Polska może być miejscem przełomowym – Na nas ciąży olbrzymia odpowiedzialność, to tu dzięki Koalicji Europejskiej, fala populizmu które przelewa się przez Unię Europejską może się odbić i sprawić, że polityka europejska ponownie wróci w koleiny kompromisu.
W konwencji udział wzięli również: Katarzyna Lubnauer – przewodnicząca Nowoczesnej, oraz Marek Kossakowski z Zielonych, a także prawie wszyscy kandydaci z kujawsko-pomorskiego. Gościem specjalnym był poseł Borys Budka.