Dzisiaj o godzinie 13:00 odbędzie się na cmentarzu komunalnym przy ulicy Wiślanej pogrzeb Romana Puchowskiego. Lokalne media informując o jego śmierci podkreślały o wielkiej stracie dla Bydgoszczy. Gdy przyjrzymy się jego aktywności, to owszem jest to ogromna strata.
Na pracowni przy ulicy Pod Blankami, gdzie warto było podejść, aby zobaczyć jego bydgoskie obrazy, bądź słynną ,,Bitwę pod Koronowem” obecnie wisi nekrolog powieszony przez rodzinę – nasz idealny, rodziny świat właśnie przestał istnieć.
Świat artystyczny Romana Puchowskiego mieścił się w tej galerii. Gdy cztery lata temu kandydował on do Senatu, to postanowił ją poświęcić propagowaniu bitwy pod Koronowem, jak wielokrotnie podkreślał była to najważniejsza bitwa średniowiecznej Europy, był zwolennikiem tezy, że była to ważniejsza bitwa od Grunwaldu. Wyrażał lekkie ubolewanie, że jest zapomniana.
Namalowany przez niego obraz prezentujący tę bitwę (właściwie jeden z dwóch, bowiem namalowane kilka lat temu dzieło zdobi koronowski ratusz) jest pełne detali balistycznych. Puchowski do tego dzieła podszedł z wielką starannością, zanim zaczął malować udał się do wsi Wilcze (miejsce faktycznej potyczki polsko-krzyżackiej) i dokumentował krajobraz. Następnie sprawy merytoryczne konsultował z regionalistami m.in. Grzegorzem Mykiem, dzięki czemu powstało fantastyczne dzieło. Gdy będziemy wspominać o tej bitwie, być może przy okazji kolejnych inscenizacji, to zawsze będzie się ona kojarzyła z Romanem Puchowskim, bowiem zrobił on dużo dla jej przypomnienia.
Puchowski lubił malować Bydgoszcz, kilka jego obrazów:
Nieistniejąca śluza w miejscu skrzyżowania ulic Focha i Królowej Jadwigi
Obrazy poświęcone Koronowu: