Rosnąca inflacja, a wraz z nią ceny, skłaniają do zastanowienia się nad oszczędzaniem. Najwięcej pieniędzy wydajemy na żywność i właśnie w tym obszarze powinniśmy szukać oszczędności. Nie jest to takie trudne. Podpowiadamy, jak wydawać mniej pieniędzy na zakupy żywnościowe i jak kupować taniej inne rzeczy potrzebne w gospodarstwie domowym.
Przygotowanie do zakupów
Przejrzyjmy zawartość lodówki, zamrażarki i szafek. Sprawdźmy, czego brakuje, a czego wkrótce zabraknie i zapiszmy. Następnie sprawdźmy paragon sklepowy z poprzednich zakupów i oceńmy, czy można kupić któryś z produktów w mniejszej ilości.
Pora sprawdzić ceny. W serwisie Gazetkomat zgromadzone są aktualne wydania gazetek promocyjnych popularnych hipermarketów i dyskontów. Najlepiej sporządzić listę zakupów sprawdzając aktualne promocje i obniżki. Szczególną uwagę zwracajmy na produkty, które kosztują taniej, pod warunkiem zakupienia większej ilości. Muszą one być jednak zdatne do zamrażania lub przechowywania w zamkniętych pojemnikach przez dłuższy czas bez wpływu na ich jakość.
Przykładowo, ukazująca się w sieci dyskontów Stokrotka gazetka promocyjna poleca świeże mięso wieprzowe z łopatki w cenie 10,99 zł za kilogram. Łopatka nadaje się do przyrządzenia wielu dań. Można ją upiec w kawałku, pokroić na ragout lub zemleć i usmażyć kotlety. Dlatego warto kupić jej więcej, podzielić na porcje i zamrozić. Ciekawie prezentuje się też oferta, jaką prezentuje wydawana w sieci Tesco gazetka. Można tam kupić świeżą szynkę wieprzową bez kości – mięso doskonałe na pieczeń, zrazy i sznycle, w świetnej cenie 9,99 za kilogram. To naprawdę się opłaca.
Unikanie wyrzucania jedzenia
Nie należy ulegać wszystkim zachętom tylko dlatego, że jakiś towar jest przeceniony. Jeżeli mamy już listę zakupów, należy się jej trzymać. Przecena jest okazją, ale tylko wtedy, kiedy dany produkt jest nam naprawdę niezbędny. W przeciwnym razie niepotrzebnie wydamy pieniądze.
Ileż razy sięgamy na półkę sklepową po przeceniony towar z krótkim terminem przydatności do spożycia, po czym wkładamy go do lodówki i zapominamy o nim, po czym po kilku dniach stwierdzamy, że już się zepsuł i wędruje do śmietnika? W ten sposób tracimy nawet kilkadziesiąt złotych w ciągu miesiąca, a w skali roku uzbiera się z tego całkiem pokaźna kwota. Zatem kupujmy tyle, ile potrzebujemy dla siebie i domowników na czas do następnych zakupów (chyba że „po drodze” wypadają święta i dłuższy weekend). Nie kupujmy na zapas warzyw, owoców, jajek czy sera – tych produktów nie da się zamrozić i przechowywać. Można natomiast zrobić zapas pieczywa, które doskonale się zamraża, a po odmrożeniu jest takie, jak przywieźliśmy je ze sklepu.
Resztki jedzenia, np. pozostałe z obiadu, można zagospodarować. Najczęściej zostają nam ugotowane ziemniaki, które można odsmażyć na kolację i podać ze zsiadłym mlekiem. Niewykorzystany do rosołu makaron doskonale nadaje się na kolacyjną zapiekankę z różnymi dodatkami.
Spędzanie wolnego czasu w sklepach
Zanim pandemia koronawirusa wymusiła szereg ograniczeń w poruszaniu się, rodzinne wycieczki do centrów handlowych były jedną z najczęstszych form spędzania wolnego czasu w weekendy. Doskonale z tego zdają sobie sprawę marketingowcy, pracujący w hipermarketach, mieszczących się w takich centrach. Sącząca się z głośników dyskretna muzyka, zapach piekących się bułek czy dobiegające ze stoiska z daniami gorącymi aromaty przyciągają kupujących, którzy zostawiają tam sporo pieniędzy. Tym bardziej, jeżeli są to całe rodziny z dziećmi, których zdolność do zmiękczania rodzicielskich serc jest dobrze znana: mamo, tato, kup mi… A wiadomo, że dla naszych milusińskich jedzenie poza domem jest sporą atrakcją, do tego mając perspektywę dalszego buszowania między stoiskami i regałami.
Jeżeli chcemy oszczędzać, nie urządzajmy takich wycieczek, mimo że obostrzenia, związane z pandemią, zaczynają łagodnieć. Ryzyko zakażenia wciąż istnieje i jest to dobry powód, aby zaplanować zakupy w domu, korzystając z serwisu Gazetkomat.pl, zamiast spędzić pół dnia w hipermarkecie. Jest to także argument nie do odparcia, kiedy dzieci usiłują wywrzeć na nas presję wyjazdu do sklepu.
Warto także robić zakupy online, korzystając z dowozu do domu. Wiele marketów oferuje taką możliwość. Takie zakupy są korzystniejsze cenowo, nawet po doliczeniu kosztów dowozu.